Komisja do spraw VAT miała w środę przesłuchiwać byłego premiera Donalda Tuska, jednak ten poinformował, że nie stawi się (z powodu wyjazdu do Azji Środkowej), i poprosił o inny termin przesłuchania. Ten termin komisja ma ustalić jeszcze dziś.
Andrzej Rafał Potocki jest zdania, że "z PR-owskiego punktu widzenia nie jest to dobry moment" dla byłego premiera. - Przyjeżdżać w chwili klęski, pokazywać swoją twarz, przeciętnemu wyborcy Koalicji Europejskiej może się to skojarzyć dosyć nieciekawie: "przyjechał ten, który miał tę kampanię poprowadzić" - ocenił publicysta.
- Donald Tusk jest na to za sprytny, on bardzo dba o swój wizerunek. (...) To jest nie pierwsze jego zachowanie, że w sytuacji zagrożenia woli zrobić unik, niż stawić czoło i narazić się na negatywny odbiór w przyszłości - powiedział gość PR24.
Dziennikarz tygodnika "Sieci" odniósł się do planowanego przyjazdu Donalda Tuska do Gdańska 4 czerwca. Jego zdaniem zeznawanie przed komisją i wizyta na Pomorzu to "dwie różne sprawy, dwa różne konteksty", ponieważ w czerwcu będzie miał "pełne wsparcie". - A co innego jak się trzeba tłumaczyć przed komisją śledczą - powiedział.
- Nie dość, że przegrana w wyborach, to jeszcze tłumaczenie się, niezbyt przyjazna atmosfera, to pozostaje w pamięci - dodał Andrzej Rafał Potocki.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Rozmawiał Ryszard Gromadzki.
PR24/msze
____________________
Data emisji: 29.05.2019
Godzina emisji: 10.33