Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 24.01.2020

"Destrukcja ważnego w organizacji państwa systemu". Krzysztof Kawęcki o sądownictwie

- Nie byłoby wczorajszej uchwały Sądu Najwyższego, gdyby nie świadomość grupy sędziów, bardzo wpływowych, że mają wsparcie zewnętrzne, instytucji unijnych, Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i Trybunału Sprawiedliwości UE - mówił w Polskim Radiu 24 politolog Krzysztof Kawęcki. Spór wokół reformy sądownictwa komentował także prof. Andrzej Zybała.

W czwartek sędziowie Sądu Najwyższego odpowiedzieli na zagadnienie prawne dotyczące rozbieżności w orzecznictwie SN, dotyczące udziału w składach sędziowskich osób wyłonionych przez Krajową Radę Sądownictwa w nowym składzie i statusu takich sędziów. Według SN skład sądu jest nienależyty, gdy znajduje się w nim sędzia wyłoniony przez KRS w obecnym składzie.

mm 1200 mid-20124070.jpg
Premier: część sędziów SN przypisuje sobie prawo do stanowienia prawa

Krzysztof Kawęcki podkreślał, że mamy do czynienia z chaosem prawno-politycznym. - Wczorajsza uchowała Sady Najwyższego ten kryzys pogłębia. Opozycja kwestionuje wniosek skierowany przez panią marszałek Sejmu skierowany do Trybunału Konstytucyjnego. Ministerstwo Sprawiedliwości mówi, ze posiedzenie Sądy Najwyższego odbyło się z naruszeniem prawa. Sejm z kolei odrzucił uchwałę Senatu po nowelizacji ustaw sądowych. Nic nowego w sensie jakości się nie zmieniło, oprócz pogłębienia chaosu - stwierdził.

Jak zaznaczył prof. Andrzej Zybała konflikt wokół sądownictwa się pogłębia. - Jestem wstrząśnięty tym, co się dzieje w gremiach, które decydują lub współdecydują o tym, jak wygląda system sądowniczy. Z jednej strony mamy tych, których reprezentuje Sąd Najwyższy a z drugiej rządzących, którzy tworzą ramy regulacyjne dla systemu. Mamy olbrzymią barykadę i strony dalekie od konsensusu, dochodzi do destrukcji a system nie jest w stanie działać w sposób spójny, część sędziów jest zagrożonych brakiem akceptacji w systemie. Z drugiej strony rządzący prowadzą bardzo konfrontacyjną politykę wobec gremiów sądowych. Nie widać końca sporu, to jest destrukcja ważnego systemu w organizacji państwa - dodał gość audycji.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Michał Woś: nie można kwestionować statusu sędziego powołanego przez prezydenta

Uchwała nie ma zastosowania do orzeczeń wydanych przez sądy przed dniem jej podjęcia, ani do rozpoczętych już postępowań karnych. Wyjątkiem są orzeczenia Izby Dyscyplinarnej SN bez względu na datę ich wydania.

W posiedzeniu nie uczestniczyli sędziowie z Izby Dyscyplinarnej i Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN oraz siedmioro sędziów z Izby Cywilnej SN. Uchwała zapadła 53 głosami "za", z sześcioma głosami "przeciw". Jeden z sędziów głosujących przeciw zapowiedział pisemne zdanie odrębne. Według Ministerstwa Sprawiedliwości uchwała ta nie wywołuje skutków prawnych, została wydana z rażącym naruszeniem prawa, a poza tym w sytuacji gdy sprawa trafiła Trybunału Konstytucyjnego, do czasu orzeczenia TK czynności sądu są nieważne.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: Temat dnia/Gość PR24

Prowadzący: Magdalena Złotnicka

Goście: Prof. Andrzej Zybała, Krzysztof Kawęcki

Data emisji: 24.01.2020

Godzina emisji: 13.35

PR24/PAP/ka