Goście Polskiego Radia 24 rozmawiali o postawie części samorządów wobec głosowania korespondencyjnego, które nie chce przekazać Poczcie Polskiej danych wyborców. - Niestety jest to realne zagrożenie. Ostatni pomysł związany z zakazem przekazywania danych kontaktowych przyszłych wyborców mieści się w polityce totalnej opozycji. W samorządach większych miast pojawiły się już rok temu niebezpieczne pomysły zanegowania kompetencji państwa polskiego, a także decentralizacja służby zdrowa i funduszy unijnych - zaznaczył Wojciech Reszczyński.
"To czyste bezprawie". Antoni Macierewicz o próbach przełożenia terminu wyborów prezydenckich
- To stanowisko reprezentuje spora część przedstawicieli samorządów, z Gdańskiem na początku. Jeżeli dojdzie do destrukcji decyzji państwowych, które zostały zawarte w legalnej ustawie, władza państwa będzie musiała zastosować adekwatne prawo. Jeżeli nie dojdzie do głosowania, to będzie ewidentne złamanie konstytucji i demokracji. Władza będzie musiała się temu przeciwstawić - dodał.
Wojciech Reszczyński skomentował również działania Jarosława Gowina. - Wkrótce dowiemy się w co gra. Poseł Bortniczuk z Porozumienia powiedział, że większość parlamentarna będzie utrzymana. Mam nadzieję, że dotrzyma słowa i Porozumienie zagłosuje za odrzuceniem poprawek Senatu. Jeśli byłoby inaczej, mamy paraliż państwa i nie ma mowy o jakichkolwiek wyborach w najbliższym czasie - ocenił.
"Działanie bez precedensu"
- Samorządy w tej chwili łamią prawo. Podstawą do działań Poczty Polskiej, żądającej od nich przekazania danych osobowych wyborców, jest artykuł przegłosowany przez Sejm i podpisany przez prezydenta. Mamy do czynienia z działaniem antyustrojowym. Działania samorządu stanowią podstawę nawet do wprowadzenia stanu wyjątkowego - stwierdził Andrzej Rafał Potocki.
- To działanie bez precedensu i czysta anarchizacja państwa polskiego. Wymaga to zdecydowanej reakcji, o ile wybory mają być przeprowadzone w maju - podkreślił.
"Mam nadzieję że samorządy spełnią obowiązek". Premier o listownym głosowaniu
<<CZYTAJ TAKŻE>> "Działalność absolutnie złośliwa". Karczewski o terminie głosowania w Senacie
- Wygląda na to, że Zjednoczonej Prawicy uda się utrzymać skromną większość parlamentarną. Jarosław Gowin być może na początku miał szlachetne intencje, ale być może jego prawdziwym celem jest stworzenie nowego ugrupowania - uważa publicysta.
Walka o przeniesienie wyborów
- Platforma Obywatelska ma kandydatkę, która ma 4 proc. poparcia. Sytuacja tej partii jest niegodna pozazdroszczenia. PO musi mieć czas, aby się przegrupować. 4 proc. to blamaż i tragedia wyborcza, a zatem PO robi wszystko, by przegrupować siły - mówił Sławomir Jastrzębowski.
- Wielkie miasta, o których mówimy, są w zdecydowanej większości zarządzanych przez ludzi związanych z Platformą Obywatelską. Nie należy spodziewać się, że będą kooperowali w sytuacji, w której ich kandydatka nie ma wielkich szans na zwycięstwo. Wielu rzeczy nie można robić, ale je się robi. Platforma będzie dążyła do tego, by przenieść wybory co najmniej na sierpień - podsumował.
W drugiej części audycji więcej o działaniach Jarosława Gowina, a także kampanii prezydenckiej i o poczynaniach dezinformacyjnych Rosji.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Goście: Sławomir Jastrzębowski, Andrzej Rafał Potocki, Wojciech Reszczyński
Data emisji: 25.04.2020
Godzina emisji: 14.09
Polskie Radio 24/pkr