Wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku było dla wielu szokiem. Nasiliły się wtedy opresje ze strony władzy wobec działaczy opozycyjnych. Wojsko pojawiło się na ulicach, a wiele osób przypłaciło tamten czas życiem, czy to ze względu na zbrodnie dokonane przez funkcjonariuszy służb czy pośrednio wskutek blokady kraju. Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 tamten czas nadal nie został wyjaśniony i zamknięty. - Rana stanu wojennego nie chce się zabliźnić. Tam wciąż tkwi brud. Nie została oczyszczona. Ci którzy nas głęboko zranili nie zostali w żaden sposób osądzeni. Nie zostali skazani, nie ponieśli żadnej odpowiedzialności. Ta rana po prostu wciąż jest. - powiedział prof. Tomasz Panfil.
Dr Grzegorz Majchrzak: mamy problem z rozliczeniem sędziów i prokuratorów stanu wojennego
"Kłamstwo, że Jaruzelski był człowiekiem honoru"
Zdaniem historyka okres stanu wojennego jest pełen kłamstw, które nadal funkcjonują w społeczeństwie. Jednym z głównych jest mit, że wprowadzenie stanu wojennego było konieczne do zapobiegnięcia interwencji wojsk radzieckich w Polsce. - Negocjacje z prymasem Glempem i Wałęsą to wszystko była gra ze strony reżimu. Badacze widzieli dokumenty z grudnia 1980. To wtedy władza rozpoczęła przygotowanie do zdławienia Solidarności. To nie jest tak, że dopiero kumulacja strajków zmusiła biednego Jaruzelskiego do ratowania kraju - powiedział.
Czytaj także:
- III RP ma niestety kłamstwa założycielskie. To stan wojenny, który Jaruzelski nazywał stanem wyższej konieczności i kłamstwo, że był to człowiek honoru, który umożliwił pokojowe przekształcenia - dodał prof. Tomasz Panfil.
19:21 _PR24_AAC 2020_12_12-19-09-55.mp3 Prof. Tomasz Panfil: rana stanu wojennego nie chce się zabliźnić. Wciąż jest brudna ("Gość PR 24")
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Ewa Wasążnik
Gość: prof. Tomasz Panfil, historyk, Główny Specjalista w Biurze Edukacji Narodowej IPN
Data emisji: 12.12.2020
Godzina emisji: 19:05
dz