Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję, w której cała Unia Europejska została uznana za "strefę przyjazną LGBT". Za przyjęciem takiego rozwiązania głosowała zdecydowana większość europosłów. Rezolucję poparło pięć frakcji Parlamentu Europejskiego, w tym największa Europejska Partia Ludowa oraz socjaldemokraci.
"Czy to świadectwo siły, czy niepewności?". Dawid Wildstein o rezolucji PE ws. LGBTQ
- Jeśli na przykład spojrzymy na to, co działo się jeszcze pięć lat temu w PE, to w ogóle nikomu nie przychodziło do głowy, żeby mówić o jakichś strefach, czy nie-strefach, czy zmianie języka. Właściwie trudno teraz powiedzieć, jak ten słownik się ukazał, jak by tych ludzi nazywać - powiedział publicysta "Niedzieli".
24:23 PR24_mp3 2021_03_12-14-33-12.mp3 Mateusz Wyrwich o rezolucji PE ("Temat dnia/Gość PR 24")
- Pięknie kiedyś powiedział Witkacy o takich właśnie ludziach, którzy są nieokreśleni seksualnie - "kobietony". Tutaj jest to bardzo adekwatne. Nie wiem, czy oni będą zadowoleni z tego pojęcia, ale to takie jasne i jednoznaczne sformułowanie - dodał.
Czytaj również:
Jak ocenił gość audycji, to wszystko wygląda na destrukcję dotychczasowego systemu.
- Do niedawna, w latach 70. XX wieku związki homoseksualne były penalizowane w takich krajach jak Wielka Brytania, Francja, Hiszpania. Wydaje mi się, że chodzi o to, że mieli jakieś szczególne prawa. Może to absurdalne, ale homoseksualista będzie mógł przechodzić na czerwonym świetle, bo on będzie uważał, że ma do tego prawo -podkreślił Mateusz Wyrwich.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR 24"
Prowadziła: Magdalena Złotnicka
Gość: Mateusz Wyrwich (tygodnik "Niedziela")
Data emisji: 12.03.2021
Godz. emisji: 14.33
kmp