W niedzielę na placu Zamkowym w Warszawie odbyła się manifestacja zwołana przez szefa PO Donalda Tuska w reakcji na czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł o niezgodności z konstytucją niektórych przepisów Traktatu o Unii Europejskiej.
"Albo się podporządkujecie, albo was nie będzie". Jankowski o Tusku kreującym się na przywódcę opozycji
Wzmocnienie pozycji
Dr Tomasz Żukowski powiedział, że Donald Tusk częściowo zyskał na niedzielnym wiecu. - Z jednej strony to, co było jego celem, czyli wzmocnienie jego siły jako głównego lidera antypisu, zostało zrealizowane. Było to na pewno bardziej na poziomie zwrócenia na siebie uwagi niż podporządkowania sobie innych formacji opozycyjnych - powiedział.
- Z drugiej strony Donald Tusk musi mieć świadomość tego, że zebrał mniej osób, niż się spodziewano, a na pewno mniej niż teraz się mówi w obozie opozycyjnym. Myślę, że ta liczby ok. 100 tys. byłaby pewnie prawdziwa, ale w obliczu całej Polski - ocenił.
Czytaj także:
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że były premier padł ofiarą własnej narracji. - Jego przemówienie wypadło nie najlepiej. Widać było z jego mimiki twarzy, że niespecjalnie czuje się dobrze w tej sytuacji i nie do końca wyczuł klimat. Coś jednak się zmieniło, odkąd przestał być premierem. Trzeba powiedzieć, że został też zakładnikiem swojego radykalizmu - powiedział.
- Jeśli Polska nie zostanie poddana sankcjom, on będzie przegrywał. Im gorzej dla Polski, tym lepiej dla niego. Jest to pułapka bardzo niebezpieczna, nie wiem, czy dla niego, ale na pewno dla Polski - dodał.
Więcej w nagraniu
19:41 _PR24_AAC 2021_10_12-14-33-40.mp3 Dr Tomasz Żukowski o pozycji Donalda Tuska ("Gość PR24")
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Magdalena Złotnicka
Gość: dr Tomasz Żukowski (socjolog, UW)
Data emisji: 12.10.2021 r.
Godzina emisji: 14.33
dz