Młodzi ludzie w okresie buntu są podatni na stres, presję otoczenia, informacje podawane przez media co w wielu przypadkach prowadzi do psychicznych zachwiań, których objawami mogą być: agresja, niepokój, drażliwość, lęk przed pójściem do szkoły.
- Relacje rówieśnicze, szkoła, seksualność oraz używki to tematy najczęściej w trakcie rozmów przez Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży - mówi Lucyna Kicińska z Fundacji Dzieci Niczyje. - Takie kontakty uświadamiają nam, że żyjemy w czasach, w których młody człowiek nie ma się komu wygadać. Rówieśnicy bywają bezlitośni, rodzice zbyt zajęci, a relacje z innymi za bardzo powierzchowne, by odważyć się na zwierzenia. W ciągu czterech lat odebraliśmy ponad pół miliona połączeń.
Potrzeba bycia w głębszej relacji nie charakteryzuje tylko i wyłącznie najmłodszych, dotyczy też nastolatków. Tymczasem rodzice oprócz zagwarantowania utrzymania, wyżywienia oraz dostępu do edukacji rzadko kiedy starają się rozmawiać z dzieckiem i spędzać z nim czas.
- Naszym rozmówcom nie dajemy gotowych rad i rozwiązań - tłumaczy gość Czwórki. - Zachęcamy młode osoby do tego, żeby razem z nami poszukały wyjścia z sytuacji. I powtarzamy im, że są ekspertami od swojego życia. A z pozoru ten sam problem może mieć wiele sposobów rozwiązania.
116 111 to numer Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży. Linia funkconuje od 6 listopada 2008 roku i służy dzieciom oraz młodzieży potrzebującym wsparcia, opieki i ochrony. Połączenia są bezpłatne ze wszystkich telefonów stacjonarnych i komórkowych, a telefon działa od poniedziałku do niedzieli, w godzinach od 12.00 do 20.00.
Posłuchaj nagrania z audycji "Na cztery ręce" a dowiesz się nie tylko na czym polega praca w Telefonie Zaufania, ale także o co chodzi w projekcie "Teatr w klasie" zorganizowanym w warszawskim Teatrze Powszechnym.
kul