Protestujący lekarze rezydenci chcą m.in. podwyżek płac oraz podwyższenia nakładów na służbę zdrowia do 6,8 procent PKB w ciągu 3 lat. Komitet Stały Rady Ministrów przyjął w czwartek projekt nowelizacji ustawy, który zakłada, że do 2025 roku te wydatki stopniowo wzrosną do 6 procent PKB. Lekarze-rezydenci nie akceptują tak powolnego tempa. Decyzję co do dalszego przebiegu protestu mają przedstawić w piątek w południe.
Jak podkreślił Dawid Grygorcewicz, porozumienia na linii rząd - protestujący lekarze nie widać. – Podczas spotkania nie doszło do żadnych konkretnych ustaleń. Rząd twardo stał na stanowisku, że nakłady z budżetu na służbę zdrowia do 2025 roku wzrosną do 6 proc. PKB, zaś rezydenci absolutnie nie zgodzili się na te propozycje. Uważają, że nakłady powinny iść w o wiele szybszym tempie i zamykać się w 6,8 proc. PKB do roku 2021. Rząd stwierdził, że absolutnie nie ma na to środków – relacjonował Grygorcewicz.
Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk zapowiedział, że do piątku rana lekarze rezydenci mają się zastanowić czy zawieszają protest lub go kończą i przystają na propozycje rządu czy będą nadal protestować.
W audycji mowa była także o szczycie Unii Europejskiej w Brukseli i wizycie ministra Witolda Waszczykowskiego w Gruzji, którą relacjonował korespondent Wojciech Cegielski.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Mateusz Drozda.
Polskie Radio 24/pr
Wszystkie audycje Północ-Południe
____________________
Data emisji: 17.07.17
Godzina emisji: 21:35