Prezydent o forum w Yad Vashem: zniekształcono historię, pominięto Polaków
- Podjąłem słuszną decyzję nie będąc w Jerozolimie na Światowym Forum Holokaustu, gdyż nie powinniśmy autoryzować tak zafałszowanego przekazu historycznego. Musimy głośno mówić prawdę - powiedział prezydent Andrzej Duda. - Organizator, fundacja pana Mosze Kantora, po prostu zniekształciła historię, pomijając całkowicie polski udział, naszych żołnierzy w walce z hitlerowskimi Niemcami - dodał.
Dr Sebastian Gajewski stwierdził, że "rola Armii Czerwonej z polskiego punktu widzenia jest co najmniej dwuznaczna". - W rzeczywistości było jednak tak, że gdyby nie Armia Czerwona i jej zaangażowanie w II wojnę światową przeciwko hitlerowskim Niemcom, to obóz w Auschwitz istniałby jeszcze przez kilka lat. Tak rzeczywiście było, że żołnierze radzieccy ten obóz wyzwalali, ten obóz likwidowali - zaznaczył.
"W Jerozolimie były osoby, które mogłyby zareagować na przekłamania"
Ani słowa o pakcie Ribbentrop-Mołotow. Taką wizję pokazano na filmie w Yad Vashem
Zdaniem Zbigniewa Parafianowicza "w Yad Vashem ciężko jest uprawiać rewizjonizm historyczny, który widzieliśmy w ostatnich tygodniach w wykonaniu Rosji". - W Jerozolimie było wiele osób, które mogłyby zareagować na takie przekręcanie faktów historycznych. Stąd, jak rozumiem, pojawiło się takie odpuszczenie ze strony rosyjskiej. Putin nawet łaskawie wspomniał o tym, że Niemcy próbowali unicestwić Polaków jako Słowian - podkreślił.
- Zaskakujące jest to, że Władimir Putin odpuścił w ostatniej chwili. Przy czym wydaje się, że jego celem w Jerozolimie nie była historia, tylko to co dziennik "Haaretz" określił mianem "geopolityki holocaustowej". Czyli załatwiania "grubych" spraw geopolitycznych (bliskowschodnich, światowych), a nie dyskutowania o historii sensu stricte - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: "Nisztor pyta"
Prowadzący: Piotr Nisztor
Goście: dr Sebastian Gajewski, Zbigniew Parafianowicz
Data emisji: 23.01.2020
Godzina emisji: 20.06
PR24/PAP/pb