Zdaniem Tomasza Rzymkowskiego ABW powinna wiedzieć wcześniej o pracy Michała Tuska w OLT Express. - Służby polskie absolutnie nie chciały zajmować się kwestią rynku lotniczego. Wątek lotniczy był traktowany jako nieistniejący za sprawą współpracy Michała Tuska z OLT Express. Szefowie ABW o pracy Michała Tuska w OLT dowiedzieli się na kilkanaście godzin przed publikacją prasową. Mieliśmy do czynienia z grupą przestępczą, która szykowała się do szantażu najważniejszych ludzi w państwie, a szefowie służb kompletnie to bagatelizowali. Czasem warto się ośmieszyć, niż powiedzieć prawdę i zaszkodzić swojemu środowisku politycznemu – stwierdził członek komisji ds. Amber Gold.
Według Marcina Święcickiego Michał Tusk nie pełnił żadnej ważnej funkcji w OLT Express i pracował tam krótko. - Wydaje mi się, że komisja Amber Gold koncentruje się na Michale Tusku, który jest wątkiem pobocznym, robiąc z niego główny. Michał Tusk pracował w OLT przez chwilę, nie podejmował żadnych decyzji, usiłowano go wykorzystać, ale nic z tego nie wyszło – powiedział gość Polskiego Radia 24.
W ocenie Piotra Zgorzelskiego z zeznań gen. Bondaryka nie wynika zbyt wiele. – Nie daję wiary, że nie pamięta on wiele, to jest oczywiste, że skutecznie zasłania się niepamięcią. Można jednak wyciągnąć wnioski z przesłuchania, że Michał Tusk był zasłoną dla Marcina P. Z wypowiedzi członków komisji wynika, że państwo powinno się zainteresować działalnością gospodarczą obywateli, gdy jest ona rozpoczynana. Skoro tak, to czy dzisiaj służby zajmą się problemem GetBacku, który może być aferą na kwotę trzech mld zł? – zastanawiał się poseł PSL.
Goście audycji: Krzysztof Gawkowski, Piotr Zgorzelski, Marcin Święcicki
Zdaniem Dominika Tarczyńskiego „PO wyprzedała trzy czwarte Polski”. – Słowa Marcina Święcickiego, podobnie jak zeznania gen. Bondaryka, obrażają inteligencję Polaków. OLT była stworzona przez Amber Gold. Donald Tusk był fundamentem tego przekrętu, ponieważ chodziło o to, by polskie niebo zostało przejęte przez Niemców, a OLT zniszczyło LOT. W cywilizowanym państwie nie jest możliwe, by syn premiera pracował w firmie, która chce zniszczyć narodowego przewoźnika. Tusk roztaczał parasol i powinien ponieść odpowiedzialność - wskazywał parlamentarzysta PiS.
Jak podkreślał Krzysztof Gawkowski, PO powinna przeprosić za aferę Amber Gold. - Gdzie byli funkcjonariusze aparatu państwa ws. Amber Gold? Mam wrażenie, że był rozpad państwa, który dział się za przyzwoleniem, ponieważ nikt nikomu nie chciał nadepnąć na odcisk. Państwo jeśli nie reaguje, to ponosi odpowiedzialność, a tracą obywatele. PO powinna uderzyć się w piersi za to, że reagowała, gdy wszystko się wylało. Jeśli PO miałaby honor i uczciwość, to powiedziałaby przepraszam – przekonywał polityk SLD.
Goście audycji: Dominik Tarczyński, Tomasz Rzymkowski, Jarosław Porwich
W opinii Jarosława Porwicha nad sprawą Amber Gold był roztoczony parasol ochronny. - Osoby wzywane przez komisję ds. Amber Gold dopada amnezja, bowiem najczęściej używanym sformułowaniem jest tam „nie pamiętam”. Można też wysnuć wniosek, że polskie służby są bardzo słabe, ponieważ funkcjonariusze wiedzieli mniej niż przeciętny Kowalski, czytający gazety. Oficerowie bali się ruszać tę sprawę, mając świadomość, że w OLT jest zatrudniony syn premiera – powiedział komentator.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Katarzyna Gójska.
Polskie Radio 24/IAR/cd
7x24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 20.05.2018
Godzina emisji: 09:07