Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Beata Krowicka 03.12.2013

Publicyści: protesty na Ukrainie z proeuropejskich zmieniły się w antyrządowe

Zdaniem gości audycji Komentatorzy sprzeciw społeczny na Ukrainie jest już nie do zatrzymania, ale ewentualna dymisja rządu może mieć też negatywne konsekwencje.

Nie milkną protesty w Kijowie, ale mówi się, że niskie temperatury i zimowa aura mogą sprzyjać prezydentowi Janukowyczowi. Zdaniem Bogusława Chraboty, redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej", pogoda nie powstrzyma jednak Ukraińców.

- Ja się nie boję tego mrozu. Wydaje mi się, że ten protest ma swoją dynamikę. Ta dynamika jest na tyle mocna, że już Janukowycz mięknie i wraca do stołu dyskusyjnego z Barroso. To jest tylko dodanie energii tym, którzy protestują - powiedział w audycji Komentatorzy.

- Mamy Ukrainę dwóch kierunków politycznych. Z jednej strony kierunek, który podjęła władza, a więc kierunek Rosji. Z drugiej strony kierunek, który społeczeństwu nadaje Majdan. On podąża w stronę Europy. Te dwa kierunki się rozmijają - wyjaśnił Chrabota. - Pytanie co się wydarzy. Czy Azarow ustąpi? Lud chce żeby ustąpił. Ja nie sądzę, że to się wydarzy - dodał.

Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>

Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej" zwrócił uwagę, że w ciągu kilkunastu dni zmienił się wydźwięk protestów w Kijowie.

- Z jednej strony mamy wolę ludu na Majdanie, z drugiej władze, które prowadzą negocjacje. Dynamika tychże demonstracji, początkowo będąca wsparciem dla proeuropejskich aspiracji Ukrainy, zmieniła się w kierunku odwołania władz - powiedział.

Jego zdaniem odwołanie władz spowoduje, że Ukraina wpadnie w perturbacje polityczne i nie będzie miał kto negocjować z Unią Europejską.

Zdaniem Bogusława Chraboty ewentualna dymisja rządu nie oznacza, że negocjacje zostaną przerwane.

- To prawda, że ta pokojowa proeuropejska manifestacja została zastąpiona przez protest antyrządowy, ale na czele tego protestu stanęli trzej liderzy opozycji parlamentarnej. Teoretycznie jest taka możliwość, że po ustąpieniu rządu Azarowa zostanie sformowany rząd z udziałem opozycji, który nie podważy legitymacji prezydenckiej Janukowycza, ale zbuduje taki rząd, który zaspokoi trochę potrzeby opinii publicznej, da pozór zwycięstwa Majdanowi i ten rząd zacznie rozmawiać o integracji europejskiej. Ja obstawiam taki scenariusz - wyjaśnił.

Publicyści odnieśli się także do kwestii zniesienia wiz dla Ukraińców. Goszczący w Salonie politycznym Trójki Paweł Graś zbagatelizował tę kwestię. Paweł Graś twierdzi, że w obecnej sytuacji nie jest to problem numer jeden. Rzecznik rządu uważa, że dziś trzeba przede wszystkim rozmawiać o sprawach kluczowych. - Ukraina jest w bardzo trudnej sytuacji gospodarczej. Jest w ogromnym kryzysie gospodarczym - mówił rzecznik.

- To jest bardzo trudny postulat dla Polski, niemniej zakładam, że w rozmowach z Brukselą ta kwestia się pojawiła. Dlaczego to jest ważne? Dlatego, że dzisiaj Ukraina to jedyny naród europejski, który jest w stanie dać daninę krwi ze względu na ideę Unii Europejskiej - powiedział Bogusław Chrabota.

Jego zdaniem granica Schengen powinna istnieć, ale Ukraińcy mogliby uzyskać ułatwienia wizowe i łatwiej przyjeżdżać do Polski. Byłby to gest, który pokazałby, że Unia jest otwarta na ten kraj.

Według Pawła Wrońskiego nie będzie to jednak takie łatwe.

- Postulat ułatwień wizowych jest bardzo starym postulatem polskiej dyplomacji w stosunku do Ukrainy. Problem polega na tym, że to nie jest decyzja Polski, tylko decyzja Unii Europejskiej, a Unia Europejska mówi nie - przypomina.

Goście audycji Komentatorzy rozmawiali także o zaniechaniu wszczęcia postępowania w sprawie próby politycznego przekupstwa przed wyborami w dolnośląskiej Platformie Obywatelskiej.

- Trudno z tego było prokuratorsko coś ukręcić - uważa Wroński.

Zdaniem Bogusława Chraboty afera wywołała niesmak, ale ciężko byłoby obronić zarzuty wobec polityków, którzy dopuszczali się rzekomo korupcji.

Publicyści odnieśli się także do środowego posiedzenia Sejmu, podczas którego posłowie zajmą się OFE.

Rozmawiał Krystian Hanke.

bk