Bohaterowie reportażu tworzą zawodową rodziną zastępczą. Obecnie pod swoją opieką mają trójkę dzieci: trzyletniego Kacpra, siedmioletnią Zuzię i ośmioletniego Rafała. Najmłodszym z nich opiekują się od pierwszego roku jego życia i zamierzają go adoptować.
Pozostała dwójka czeka w zawieszeniu. Prawa rodzicielskie nie zostały odebrane ich biologicznym rodzicom. - To są dzieci, które są obarczone różnymi przeżyciami, one są emocjonalnie rozdygotane, rozchwiane, nie wiedzą tak naprawdę, co dalej z nimi będzie - mówi Agnieszka Ruczkowska.
Zuzia i Rafał zwracają się do swoich opiekunów: "wujku", "ciociu". Wiedzą, że nie będą przebywali w tej rodzinie do osiągnięcia pełnoletniości. Chociaż, jak podkreśla pani Agnieszka, to też nie jest pewne.
- I Zuzia i Rafał powinni pójść do adopcji. Mieć mamę, tatę, dom - mówi Marcin Ruczkowski. Podkreśla, że nikt nie pracuje z rodzinami biologicznymi. - Często jest, że oni naprawdę nie rokują na to, żeby dziecko do nich wróciło. Jednak wystarczy, że rodzic na pół roku, na trzy miesiące zadzwoni i uważa się, że to jest kontakt z dzieckiem - przekonuje bohater reportażu.
Aby wysłuchać reportażu "Na zastępstwie" Hanny Bogoryja-Zakrzewskiej, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Reportaży można słuchać na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o 18.15. Zapraszamy.
Naszych reportaży mogą Państwo również słuchać na stronie internetowej Studia Reportażu i Dokumentu.
Zapraszamy też na naszą stronę na Facebooku!
(pg)