Szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch powiedział, że Słowacja jest jednym z najbliższych sojuszników Polski, który podziela stanowisko naszego kraju w sprawie Ukrainy - również jeśli chodzi o możliwie szybkie dołączenie tego kraju do Unii Europejskiej.
Jakub Kumoch krytycznie ocenił postawę niektórych polityków zachodnich, którzy w ostatnich dniach mówili, że nie powinno być przyspieszonej ścieżki dla członkostwa Ukrainy w Unii. Jego zdaniem, "politycy europejscy powinni w sprawie Ukrainy uwzględniać to, co na Ukrainie się dzieje, przede wszystkim to, że ta wojna jest właśnie związana z aspiracjami unijnymi Ukrainy. Unia nie może się odwracać od Ukrainy. Jeśli to zrobi, to po prostu będzie się deprecjonowała. Nie uważamy, że powinna istnieć jakaś 'poczekalnia' czy inna forma członkostwa. Ukraina jest takim samym europejskim krajem i zasługuje na taką samą perspektywę europejską jak każdy inny kraj”.
Prezydent Andrzej Duda ze słowackimi władzami będzie również rozmawiał o współpracy energetycznej oraz o odejściu od rosyjskich surowców.
Słowacja jest jednym krajów europejskich najbardziej uzależnionych od rosyjskiej ropy: „Zdajemy sobie sprawę, że wszystkie państwa mają swoje uwarunkowania, jest to po części efekt wieloletnich zaniedbań i myślenia 'jakoś to będzie'. To dotyczy również naszego kraju, to nie jest wyłącznie sprawa Słowacji. Zarówno Polska jak i Słowacja opowiadają się za tym, aby po prostu od rosyjskich surowców odejść” - powiedział Jakub Kumoch.
Andrzej Duda i Zuzana Czaputowa mają również rozmawiać o większej obecności NATO w naszej części Europy.
Polski prezydent na Słowacji spotka się również z Przewodniczącym Rady Narodowej Republiki Słowackiej Borisem Kollárem i premierem Słowacji Eduardem Hegerem.
IAR/PP