W wiadomości radiowej jeden żołnierz mówi drugiemu, że on i jego towarzysze zestrzelili osobę z roweru. W innej wiadomości radiowej słychać mężczyznę, który mówi, że rosyjscy żołnierze przesłuchują cywilów, a następnie do nich strzelają.
Według „Der Spiegel” z przekazów radiowych wynika, że masakry nie są dziełem pojedynczych żołnierzy, którzy oszaleli. Czyny wydają się być zaplanowane. Rozmowy na ten temat brzmią banalnie. Zdaniem komentatorów świadczy to, że mordowanie cywilów jest częścią rosyjskiej strategii wojennej, podobnie jak we wcześniejszych wojnach.
Nagrania dźwiękowe BND, które według „De Spiegel” zostały zaprezentowane w środę w Bundestagu, są kolejnym dowodem na to, że za masakry w Buczy i okolicach odpowiadają rosyjskie wojska. Tajne służby mają inne solidne dowody, które sugerują, że takie masakry mają miejsce również w innych regionach. Na razie jednak nie da się ich jednoznacznie przypisać do miejsc.
„Der Spiegel”/ „Focus.de/ SL