Filmy przedstawiają losy sześciu osób, które były zesłane w różnych deportacjach. Po wyjściu Armii Andersa do Iranu trafiały one na wszystkie kontynenty. Ich historie udało się pokazać na podstawie autentycznych pamiętników, dokumentów, materiałów i listów.
W filmach wykorzystano niezwykle cenne fragmenty między innymi kronik zgromadzonych w Instytucie Sikorskiego w Londynie. Prezentowane też są wcześniej niepublikowane w polskich mediach materiały z British Pathe.
- Widzimy na nich zapisy z lat czterdziestych, ukazują poruszające obrazy uchodźców. Panował tam głód i choroby. Patrzymy też w oczy dzieci, dowiadując się jak ich ciężkie losy ukształtowały potem te społeczności – wyjaśnia Edyta Poźniak, która wielokrotnie była na Syberii. Olaf Ważyński zaś tłumaczy, jak wiele emocji włożył w pracę nad cyklem filmowym. Oboje dziennikarze Polskiego Radia nie wykluczają, że powrócą jeszcze do tego tematu.
Z autorami cyklu "Dzieci Syberii", Edytą Poźniak i Olafem Ważyńskim, rozmawia Ewa Plisiecka.