9 maja Rosja obchodzi dzień zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. W tym dniu ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew pojawił się na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Warszawie, by złożyć kwiaty. Jednak w pewnym momencie do ambasadora podbiegła grupa osób, która oblała go czerwoną farbą.
Na antenie Polskiego Radia 24 Urszula Pasławska, odwołując się do tych wydarzeń, stwierdziła, że "w pewnym sensie była to prowokacja". - Pan ambasador realizował misję Moskwy, przecież nie obchodził tego świata z własnej inicjatywy. W związku z tym mógł się spodziewać i spodziewał się takiego scenariusza, który ostatecznie został wypełniony - wyjaśniła.
Podkreśliła jednak, że bardzo źle się stało i uważa, że osoby, które dokonały tego działania, powinny zostać "objęte działalnością kontrwywiadowczą, ponieważ po pierwsze można spodziewać się odwetu, a po drugie został zrealizowany scenariusz Moskwy".
"Przygotowany scenariusz"
Z kolei Anna Kwiecień przekonana jest o tym, że "była to prowokacja, że był to dokładnie przygotowany scenariusz, który został precyzyjnie zrealizowany".
- Jednak przykre jest to, że taka sytuacja miała miejsce. To nie powinno się wydarzyć, niezależnie od tego, jakie państwo reprezentuje ambasador. Jest to funkcja od wieków chroniona szczególnym immunitetem w każdym państwie. W związku z tym taka sytuacja nie powinna zaistnieć - powiedziała gość Polskiego Radia 24.
Anna Kwiecień wyjaśniła, że pan ambasador otrzymał notę dyplomatyczną, w której był informowany, że niestety może dojść do takich niebezpiecznych sytuacji. Dodała, że przedstawiciel Rosji proszony był o to, aby tego dnia nie składać kwiatów. - Oczywiście nie zrealizował tej prośby - zaznaczyła.
"Rosja czeka na takie incydenty"
- Jest to bardzo przykra sytuacja, ponieważ Rosja czeka na takie incydenty, aby ubrać się w rolę ofiary. Niestety osoby, które dokonały tego czynu, zrealizowały coś, co jest w interesie Moskwy - dodała Anna Kwiecień.
Również w jej ocenie te osoby powinny znaleźć się w zainteresowaniu kontrwywiadu. - Sprawcy powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności, niezależnie od tego, że kobiety ukraińskie mają prawo protestować. Oczywiste jest, że to, co dzieje się na Ukrainie, jest ludobójstwem (...), jednak musimy zdawać sobie sprawę z tego, że mamy w Rosji swoich dyplomatów, mamy swoich obywateli i musimy dbać o ich bezpieczeństwo - wyjaśniła gość Polskiego Radia 24.
Czytaj także:
Więcej w nagraniu.
22:34 PR24_AAC 2022_05_10-08-07-42.mp3 Anna Kwiecień: Rosja czeka na takie incydenty, aby ubrać się w rolę ofiary (Dwie strony/Polskie Radio 24)
* * *
Audycja: Dwie strony
Prowadzący: Dorota Kania
Goście: Anna Kwiecień (PiS), Urszula Pasławska (PSL)
Data emisji: 10.05.2022
Godzina emisji: 08.07
nj