Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Jakub Bawołek 02.11.2020

"Umyka nam narodotwórcze myślenie, które się pojawiło". Ekspert o znaczeniu protestów na Białorusi

- Aleksander Łukaszenka będzie dalej utrzymywał tę politykę, którą utrzymuje - ograniczone, ale jednak dość bolesne represje w stosunku do osób zatrzymanych - powiedziała w Polskim Radiu 24 Anna Maria Dyner, ekspert PISM, odnosząc się do reakcji władz na trwające na Białorusi protesty.

W trakcie audycji rozmawiano o ostatnich wydarzeniach na Białorusi, gdzie ponad 300 osób zostało zatrzymanych w samym tylko Mińsku. Siły bezpieczeństwa interweniowały podczas marszu kierującego się w stronę Kuropat - miejsca upamiętniającego ofiary zbrodni komunistycznych.

białoruś 1200 free
Politolog: Kreml nie obali teraz Łukaszenki, bo z jego udziałem chce szykować sobie grunt na przyszłość

Niesłabnące protesty

Ekspert PISM wskazała na szersze znaczenie trwających już kilka miesięcy protestów na Białorusi. - Umyka nam takie narodotwórcze myślenie, które się pojawiło u Białorusinów. Myślenie o własnej historii, o trudnej historii, o tych kartach, które były przemilczane dotychczas - zauważyła.


Posłuchaj
09:57 _PR24_AAC 2020_11_02-16-49-39.mp3 Anna Maria Dyner o bieżącej sytuacji na Białorusi (Świata pogląd)

Zapytana o zasięg protestów, Anna Maria Dyner odpowiedziała, że "tutaj się w zasadzie niewiele zmienia, te protesty są bardzo widoczne zwłaszcza w weekendy, zwłaszcza w niedzielę, zwłaszcza w dużych miastach, a przede wszystkim w Mińsku". - Strajk powszechny, do którego wzywała Swiatłana Cichanouska, się nie powiódł - dodała. 

Ekspert PISM zapytano także o rolę Rosji w wydarzeniach na Białorusi. - Oczywiście, że Rosja wystawi Białorusi, a zwłaszcza obecnym białoruskim władzom, rachunek, natomiast nie jest do końca tak, że Rosja by chciała, żeby to Aleksander Łukaszenka rządził. Sądzą, że gdyby to zależało od Władimira Putina, to on raczej widziałby na tym stanowisku kogoś innego, na razie nie jest to jeszcze sprecyzowana osoba - powiedziała. 

W rozmowie odniesiono się także do skali represji, która zdaniem rozmówczyni jest nadal widoczna. - W przypadku studentów, w zależności od rektora (...), może to oznaczać relegację z uczelni. Z kolei w zakładach pracy bardzo często to oznacza zwolnienie pracownika, i to w zasadzie z wilczym biletem - powiedziała.


Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Świata pogląd"
Prowadzi: Antoni Opaliński
Gość: Anna Maria Dyner (PISM)
Data emisji: 02.11.2020
Godzina emisji: 16.49

kb/PR24