Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Marcin Nowak 04.03.2011

Po decyzji Małysza premierowi zwilgotniały oczy

Premier Donald Tusk emocjonalnie przyjął informację o zakończeniu kariery przez Adama Małysza.
Premier Donald TuskPremier Donald Tuskfot. PAP/Jacek Bednarczyk
Posłuchaj
  • Premier Donald Tusk zaznaczył, że sukcesy Adama Małysza były powodem wzruszeń milionów Polaków
Czytaj także

Szef rządu zaznaczył, że sukcesy Adama Małysza były powodem wzruszeń milionów Polaków.

Premier Donald Tusk przyznał, że zrobiło mu się "bardzo bardzo smutno" na wieść o zakończeniu kariery sportowej przez Adama Małysza. - Miałem lekko wilgotne oczy, bo to jest przecież całe nasze życie - dodał.

- Na palcach jednej ręki możemy policzyć Polaków, którzy dali tak długo, tyle dobrych wzruszeń. Przy tym jest kapitalnym, skromnym człowiekiem - powiedział Tusk dziennikarzom w Krakowie.

- Ja sobie uświadomiłem, że dla moich dzieci to jest całe życie z tak pięknymi momentami - dodał szef rządu.

Adam Małysz po zakończeniu czwartkowego konkursu skoków narciarskich na obiekcie K-120 podczas mistrzostw świata w Oslo ogłosił, że obecny sezon jest jego ostatnim w karierze.

Pochodzący z Wisły 33-letni Małysz ma w dorobku cztery medale olimpijskie - trzy srebrne i jeden brązowy. Na podium mistrzostw świata stanął sześciokrotnie, w tym cztery razy na najwyższym stopniu.

Małysz wygrał 39 konkursów Pucharu Świata, drugie miejsce zajął 27 razy, a trzecie - 25. Więcej zwycięstw zanotował tylko Fin Matti Nykaenen.

Na podium Polak stanął łącznie 91-krotnie, ostatni raz 13 lutego 2011 roku w Vikersund, gdzie zajął trzecie miejsce. Częściej czynił to tylko Fin Janne Ahonen, który w czołowej trójce rywalizację kończył 108 razy. Czterokrotnie triumfował w klasyfikacji generalnej PŚ.

man