Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Radio kierowców
Piotr Błaszczyk 13.04.2022

Rynek motoryzacyjny z kolejnymi problemami - co nas czeka w najbliższej przyszłości?

Ostatnie lata dla rynku motoryzacyjnego nie były łaskawe. Według danych autobaza.pl liczba ofert samochodów używanych w 2021 r. spadła aż o 15% w porównaniu do przedpandemicznego 2019 r. Kryzys, który rozpoczął się wraz z pandemią, wciąż trwa. Na początku bieżącego roku przewidywano znaczącą poprawę sytuacji, jednak atak Rosji na Ukrainę drastycznie zweryfikował wcześniejsze prognozy. Jedno jest pewne - rok 2022 przyniesie szereg nowych problemów oraz idących za nimi zmian na rynku motoryzacyjnym.

Od momentu rosyjskiej inwazji na Ukrainę ceny metali używanych do produkcji samochodów - od aluminium w nadwoziu, palladu w katalizatorach, po nikiel w akumulatorach - znacząco wzrosły. Wojna zahamowała również dostawy niezwykle istotnych wiązek przewodów, które są produktem niezbędnym do budowy samochodów. Ukraina jest ich głównym zaopatrzeniowcem, co już teraz doprowadziło do zawieszenia produkcji w kilku europejskich zakładach.

Co więcej, Ukraina odgrywa kluczową rolę w produkcji gazów niezbędnych do wytwarzania półprzewodników, takich jak krypton, argon, ksenon oraz przede wszystkim neon - z tego państwa pochodzi aż 70% jego ogólnoświatowej produkcji. Warto dodać, że po aneksji Krymu w 2014 r. ceny neonu wzrosły aż 7-krotnie.

– Skutki rosyjskiej agresji coraz mocniej odczuwają kierowcy - ceny paliw szybują w górę. Obecnie na stacjach benzynowych widzimy ceny za litr sięgające ponad 7 złotych. Co istotne, sytuacja cały czas dynamicznie się zmienia i jest mocno nieprzewidywalna. Wojna w Ukrainie przedłużyła niepewność na rynku, który powoli odzyskiwał stabilność po perturbacjach wywołanych pandemią. Na ten moment nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak i kiedy sytuacja ulegnie poprawie na dłużej - mówi Marek Trofimiuk, ekspert autobaza.pl.

Sytuacja za wschodnią granicą oddziałuje na rynek bardzo szybko. Marki jak Volkswagen, ŠKODA, Porsche, Audi, BMW czy Mini mierzą się z niedoborem części od producentów z Ukrainy i wstrzymują lub częściowo ograniczają swoją pracę.


Poza bezpośrednimi skutkami wojny, w 2022 roku rynek motoryzacyjny w Polsce może być pod wpływem wielu czynników, między innymi rosnącej inflacji, problemów podażowych czy zmian podatkowych. Ponadto branże czekają znaczne podwyżki cen samochodów, pojawienie się nowych produktów na rynku finansowania pojazdów i spadek udziału klasycznego leasingu, a także wzrost rynku elektryków. Wciąż utrzymują się także problemy w dostawie mikroprocesorów, czy też zaburzeń w łańcuchu dostaw, które w ubiegłych latach przyczyniły się do utrudnień w dostępności aut.

Podwyżki cen spowodowane są przede wszystkim ograniczeniami w produkcji samochodów na całym świecie - efekt będzie jeszcze większy po zamknięciu fabryk zlokalizowanych na terenie Rosji. W Europie dodatkowym czynnikiem stymulującym wzrost cen są zaostrzające się normy emisyjne nałożone przez UE, jak również wymogi dotyczące obowiązkowego wyposażenia pojazdów w automatyczne systemy bezpieczeństwa.

– Sytuacja na rynku samochodów używanych wydaje się jeszcze stabilna, chociaż na pewno czekają nas zmiany. Polscy dystrybutorzy, którzy eksportowali samochody lub części do Ukrainy, stracili jeden z coraz atrakcyjniejszych rynków zbytu. Ciekawą kwestią do obserwacji w najbliższym czasie będzie także zainteresowanie Polaków zakupem samochodów w obliczu tak bliskiego konfliktu oraz potencjalnych problemów gospodarczych - podsumowuje Marek Trofimiuk z serwisu autobaza.pl.



Źródło: AutoISO Sp. z o.o./ bp

CZYTAJ TAKŻE: