Para prezydencka przebywa w gruzińskim kurorcie - Batumi. Po południu Bronisław Komorowski i Micheil Saakaszwili rozmawiali w "cztery oczy".
Na konferencji prasowej po spotkaniu polski prezydent przekonywał, że gruziński biznes może pozyskiwać kapitał debiutując na warszawskiej giełdzie. Podkreślił, że jest najwyższa pora aby nauczyć się budować wspólny biznes.
Micheil Saakaszwili liczy z kolei na polskie inwestycje w Gruzji. Powiedział że chciałby, aby w Gruzji powstały polskie centra logistyczne, które obsługiwałyby cały region. - Jestem przekonany, że polski biznes weźmie udział w odbudowie Gruzji - powiedział.
Będzie umowa o wolnym handlu?
Bronisław Komorowski liczy także, iż w czasie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej Gruzja rozpocznie rozmowy na temat umowy o strefie wolnego handlu. Polski prezydent przyznawał, że negocjacje z Brukselą zależą jednak przede wszystkim od samych Gruzinów. - My możemy służyć doświadczeniem, dobrą radą, ekspertami - powiedział Bronisław Komorowski.
Micheil Sakaszwili podkreślał, że Gruzja w ostatnim czasie dokonała wielu reform, które doceniane są przez Unię Europejską. Prezydent Gruzji chwalił współpracę w ramach Partnerstwa Wschodniego, lecz przekonywał, że izolacja na arenie międzynarodowej Białorusi może być błędem. Jego zdaniem jest to kraj bardziej demokratyczny niż Rosja, a izolacja Białorusi doprowadzi do oddania tego państwa pod całkowity wpływ Rosji, co byłoby bardzo złe dla całego regionu. Prezydent Gruzji przyjedzie na wrześniowy szczyt Partnerstwa Wschodniego, który odbędzie się w Warszawie.
agkm