Rosja atakuje zachodnich dyplomatów. "Finansują opozycję"

Według dziennika "Kommiersant” - szef rosyjskich prokuratorów oskarżył kilka krajów o łamanie międzynarodowych konwencji, zabraniających wpływania na życie polityczne w innych krajach.
Prokurator Generalny przedstawił w środę rosyjskim senatorom raport dotyczący finansowania organizacji pozarządowych. Ustawa nakazuje organizacjom korzystającym z zagranicznych grantów zarejestrowanie się na liście ”zagranicznych agentów”. Obrońcy praw człowieka zauważają, że takie sformułowania są obraźliwe i domagają się zmiany prawa.
Tymczasem według Jurija Czajki ponad 200 organizacji społecznych w Rosji zajmuje się działalnością polityczną, korzystając z pomocy finansowej: USA, Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii i Szwajcarii. Czajka oskarżył te kraje o naruszanie międzynarodowych konwencji. - Ambasadorowie wzruszyli ramionami i odpowiedzieli, że pan prokurator pomylił akty prawne - zauważa dziennik "Kommiersant”. Gazeta przypomina, że za odmowę zarejestrowania się jako "zagraniczny agent” grożą wysokie grzywny i cofniecie zgody na działalność.

IAR/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>