Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 15.09.2013

Zakazany na Białorusi bard nagrał płytę więzienną. Rozda krążki taksówkarzom

Zakazany na Białorusi muzyk Źmicier Wajciuszkiewicz nagrał płytę o więzieniu. Autorami tekstów są białoruscy poeci.
Źmicier WajciuszkiewczŹmicier WajciuszkiewczWikipedia/CC/Serge Serebro Vitebsk Popular News

Autorem większości tekstów na krążku, który ma się ukazać w październiku, jest znany białoruski poeta Hienadź Buraukin.

- Wszyscy boją się więzienia, bo na Białorusi można do niego trafić nawet idąc ulicą - mówi Źmicier Wajciuszkiewicz. - Jesteśmy w bandyckim kraju o i tym też musimy śpiewać – dodał.

Według Wajciuszkiewicza nowa płyta przypomina "trochę Wysockiego, a trochę piosenkę francuską" i znalazły się na niej zarówno utwory liryczne, jak i żartobliwe. - Chciałem, żeby to było takie ”sierceszczypatielnoje”, żeby po wysłuchaniu zechcieć wypić szklankę wódki - mówi.

Muzyk zapowiada, że wraz z wolontariuszami zamierza rozdać mińskim taksówkarzom ponad 1000 egzemplarzy płyty. - Bo w taksówkach słychać pop i to smutne. Poza tym ludzie, którzy przyjeżdżają na Białoruś, pytają, dlaczego nikt tu nie rozmawia po białorusku. A tak będą mogli usłyszeć coś białoruskiego - tłumaczy.

Na razie ukazał się singiel z piosenkami z nowej płyty, w których Wajciuszkiewicz wciela się w wymyśloną postać byłego więźnia Chwiedara Szczawela. Bohater obiecuje swojej mamie, że już nigdy nie ulegnie pokusie zła, i skarży się na swój los. Tekst do innej piosenki z singla napisał przyjaciel Wajciuszkiewicza, poeta i polityk opozycji Uładzimir Niaklajeu.
Cały krążek ma się ukazać pod koniec października.

Płyta Wajciuszkiewicza "Wojaczek" z piosenkami do tekstów polskiego poety Rafała Wojaczka została w marcu uznana za najlepszy album ubiegłego roku na Białorusi na rozdaniu niezależnych białoruskich nagród Experty. Jego płyta zwyciężyła także w kategorii najlepszego albumu białoruskojęzycznego.

Wajciuszkiewicz mówił, że już od wielu lat nie może na Białorusi występować z koncertami komercyjnymi. W tym roku wystąpił natomiast z kilkoma koncertami darmowymi m.in. w siedzibie opozycyjnej Partii BNF w Mińsku.

Wajciuszkiewicz uważa, że mógł się narazić białoruskim władzom tym, że jest przyjacielem Niaklajeua, który był jednym z kandydatów opozycji w wyborach prezydenckich w 2010 roku. Muzyk uczestniczył w jego kampanii wyborczej.

Piosenki z nowej płyty na stronie budzma.org >>>


 

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś