Po kilku dniach ciężkich starć położone w centrum kraju Ras Lanuf na powrót przeszło w ręce reżimu - doniosła Al-Dżazira i BBC. Miasto to było od kilku dni bombardowane i ostrzeliwane rakietami Grad, co spowodowało m.in. pożar portowych magazynów ropy i instalacji rafineryjnych, które w tym mieście są największe w całej Libii.
Powstańcy wycofali się na wschód, w kierunku Adżdabiji.
Francja zaproponuje naloty?
Według nieoficjalnych doniesień, Nicolas Sarkozy zamierza zaproponować Unii Europejskiej bombardowanie wybranych celów w Libii. Propozycja ta będzie prawdopodobnie rozpatrywana podczas piątkowego szczytu Unii Europejskiej w Brukseli.
Niemieckie fregaty Brandenburg i Rheinland-Pfalz, oraz okręt zaopatrzenia Berlin zacumowane na Krecie
Według Agencji France Presse, Nicolas Sarkozy ma na myśli ataki na „bardzo niewielką liczbę punktów, w których rozpoczynają się najbardziej mordercze rajdy lotnicze” przeciwko cywilnej ludności libijskiej. Chodziłoby konkretnie o trzy miejsca - lotniska wojskowe w Syrcie i w mieście Sabha, oraz centrum dowodzenia Bab al-Azizia w Trypolisie. Uzupełnieniem tych ataków byłoby elektroniczne zakłócanie systemów transmisyjnych dowództwa armii Kadafiego.
O zamiarze Nicolasa Sarkozy’ego, by przekonać inne kraje Unii Europejskiej do tych ataków na Libię, poinformowała Agencja France Presse, powołując się przy tym na „dobrze poinformowane źródła”.
Pałac Elizejski jako pierwszy na świecie uznał dziś, że legalnym przedstawicielem Libii nie jest rząd Muammara Kaddafiego, a powstańcza Rada Narodowa z siedzibą w Bengazi.
Zobacz więcej w serwisie Raport Arabia >>>
IAR, sg