Punktualnie o godz. 10.37 papież Benedykt XVI wygłosił formułę, informującą o zgodzie na wpisanie Jana Pawła II w poczet błogosławionych oraz o tym, że jego wspomnienie liturgiczne obchodzone będzie 22 października, w rocznicę inauguracji pontyfikatu.
Zaraz po tym, jak papież wypowiedział formułę beatyfikacyjną, na placu rozległy się gromkie brawa. Wielu ludzi miało łzy w oczach. Nad placem powiewały flagi, wśród których większość stanowiły polskie.
Prośba do papieża
Na początku mszy wikariusz diecezji rzymskiej kardynał Agostino Vallini poprosił papieża o beatyfikację Jana Pawła II: "Ojcze Święty, wikariusz generalny Waszej Świątobliwości dla diecezji Rzymu prosi uniżenie Waszą Świątobliwość, by zechciał wpisać w poczet błogosławionych Czcigodnego Sługę Bożego Jana Pawła II, papieża". Odczytany został także życiorys Jana Pawła II. Wierni wielokrotnie przerywali odczytywanie brawami.
W odpowiedzi Benedykt wypowiedział łacińską formułę: "Spełniając pragnienie naszego brata Agostino kardynała Valliniego, naszego wikariusza generalnego dla diecezji Rzymu, wielu innych braci w episkopacie oraz licznych wiernych, po zasięgnięciu opinii Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych naszą władzą apostolską zgadzamy się, aby Czcigodny Sługa Boży Jan Paweł II, papież, od tej chwili nazywany był błogosławionym, a jego święto obchodzone mogło być w miejscach i zgodnie z regułami ustalonymi przez prawo 22 października każdego roku. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego".
Zaraz po tym, jak Benedykt XVI wypowiedział łacińską formułę, na fasadzie bazyliki św.Piotra odsłonięto portret Jana Pawła II z 1995 roku. Francuska zakonnica Marie Simon-Pierre, której uzdrowienie, przypisywane Janowi Pawłowi II, stało się podstawą dekretu beatyfikacyjnego, przyniosła do ołtarza relikwiarz z ampułką krwi Jana Pawła II. Towarzyszyła jej polska zakonnica, siostra Tobiana, która pracowała w papieskim apartamencie.
Z kolei na trumnie z ciałem Jana Pawła II, wystawionej we wnętrzu bazyliki świętego Piotra, położony został inny relikwiarz w kształcie lekcjonarza. Nawiązuje on do lekcjonarza, który w czasie pogrzebu Jana Pawła II w 2005 roku, położony wówczas na trumnie papieża, został zamknięty przez podmuch wiatru.
"Nie lękajcie się"
W homilii Benedykt XVI przytoczył słowa, od których papież Polak rozpoczął swoją posługę: „Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!”.
Mówił, że Jan Paweł II "pomógł nam nie lękać się prawdy, gdyż prawda jest gwarancją wolności". Benedykt XVI przypomniał też wydarzenia sprzed sześciu lat, kiedy umarł Jan Paweł II. „Już tamtego dnia czuliśmy unoszącą się woń świętości, a lud Boży na różne sposoby okazywał swoją cześć dla Jana Pawła II. Dlatego chciałem, aby - przy koniecznym poszanowaniu prawa Kościoła - jego proces beatyfikacyjny przebiegał w sposób możliwie najszybszy. I oto nadszedł oczekiwany dzień; przyszedł szybko, ponieważ tak podobało się Bogu: Jan Paweł II jest błogosławiony!” - mówił papież.
Benedykt XVI przypomniał też, że sam miał okazję przez 23 lata współpracować z Janem Pawłem II, pracując w Kongregacji Nauki i Wiary. „Moja posługa była wspierana jego głęboką duchowością i bogactwem jego intuicji. Zawsze uderzał mnie i budował przykład jego modlitwy: zanurzał się w spotkaniu z Bogiem, pomimo rozlicznych trudności jego posługiwania. Błogosławiony jesteś umiłowany Papieżu Janie Pawle II, ponieważ uwierzyłeś. Prosimy, byś nadal umacniał z nieba wiarę ludu Bożego, który pragnął tutaj Twojej beatyfikacji. Dzisiaj do Ciebie wołamy - bądź błogosławiony. Amen!” - mówił.
Oprócz papieża mszę koncelebrowali kardynałowie, w tym Polacy - m.innymi Stanisław Dziwisz, Franciszek Macharski oraz jeden z sekretarzy Jana Pawła II arcybiskup Mieczysław Mokrzycki. Benedykt XVI używał kielicha, którym posługiwał się Jan Paweł II w ostatnich latach swojego pontyfikatu. Papież miał też na sobie ornat, którego używał Jan Paweł II.
Zwracając się na zakończenie mszy do rodaków nowego błogosławionego Benedykt XVI zawierzył ich jego wstawiennictwu: „Niech wyprasza dla was i dla swej ziemskiej Ojczyzny dar pokoju, jedności i wszelkiej pomyślności”.
Po włosku papież podziękował wszystkim, którzy brali udział w organizacji uroczystości. Ich zapał i zaangażowanie, to także dowód miłości do błogosławionego Jana Pawła II - podkreślił jego następca.
Hołd błogosławionemu
Papież jako pierwszy oddał potem hołd szczątkom Jana Pawła II, wystawionym w zamkniętej trumnie wewnątrz bazyliki. Benedykt XVI modlił się, klęcząc przed trumną z ciałem swego poprzednika. Papież nie podszedł do niej ani jej nie dotknął. Zrobiła to natomiast większość kardynałów; niektórzy z nich całowali brzeg zamkniętej trumny, na której położono otwartą ewangelię.
Wśród osób, które w czasie mszy składały dary, byli m.in. przedstawiciele Wadowic, w których urodził się Karol Wojtyła - burmistrz Ewa Filipiak i reprezentujący Radę Miasta Wadowic Zdzisław Szczur. Z darami szli też górale Albert Bachleda-Curuś i Paula Olearnik.
Wśród gości uroczystości byli przedstawiciele 87 krajów i międzynarodowych organizacji. Na placu świętego Piotra byli m.in. premier Włoch Silvio Berlusconi, szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.
Polskiej delegacji przewodniczy prezydent Bronisław Komorowski, a obecni w Rzymie są także jego małżonka Anna Komorowska, marszałkowie Sejmu i Senatu Grzegorz Schetyna i Bogdan Borusewicz, oraz Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy, Lech Wałęsa oraz parlamentarzyści i przyjaciele papieża.
Według włoskiej policji w niedzielnych uroczystościach w Rzymie brało udział ponad półtora miliona pielgrzymów.
W poniedziałek wieczorem trumna z ciałem błogosławionego Jana Pawła Drugiego spocznie w kaplicy św. Sebastiana.
mch