Mykhailo Dashchenko dwa dni temu wrócił z Kijowa do Warszawy, by kontynuować naukę. Studiuje prawo i europeistykę na UW, działa w samorządzie studenckim, należy do ukraińskiej organizacji ekologicznej - Ecopark Vyrlytsia, udziela się w akcjach obywatelskich. Ostatnie dni nie były dla niego łatwe. - Nie ma paniki wśród ludzi, ale dużo osób boi się wielkiej, otwartej wojny z Rosją - mówi w rozmowie z Oliwią Krettek. - Rosja oficjalnie uznała niepodległość dwóch separatystycznych republik, w Donbasie i Ługańsku. Oficjalnie zalegalizowała obecność swojego wojska w Donbasie. Od początku roku towarzyszy nam duży stres - dodaje.
Nastroje wśród Ukraińców
Pojawiają się informacje, że najważniejszym celem Rosji może być okupacja Kijowa. Tego szczególnie obawia się ukraiński student. Kijów to jego rodzinne miasto, gdzie mieszkają jego babcia i mama. - Martwię się o nie. One są gotowe by bronić państwa. Ja też jestem na to gotowy, jeśli tylko będzie potrzeba - podkreśla.
Wśród obywateli Ukrainy są tacy, którzy w obawie przed wojną opuszczają swoje domy i kierują się w stronę Ukrainy zachodniej, by przeczekać, zobaczyć, co się wydarzy. - My nie powinniśmy panikować, ale przygotować się albo do ewakuacji, albo do wojny - podkreśla.
Mykhailo Dashchenko informuje, że we wszystkich miastach Ukrainy organizowane są warsztaty i szkolenia z zakresu medycyny wojskowej czy obsługi broni. - Większość moich kolegów, Ukraińców, w Polsce jest gotowa bronić naszego państwa, pomagać jak tylko może - podkreśla rozmówca Czwórki.
Wsparcie płynie od Polaków
Rozmówca Oliwii Krettek docenia też wszelkie dowody solidarności Polaków z Ukraińcami. - Widzimy demonstracje solidarnościowe, otrzymujemy liczne telefony i wiadomości pełne wsparcia od polskich przyjaciół. Doceniamy to - opowiada. - Polska bardzo nas wspiera. Obywatele Polski mogą też namawiać władze do nakładania kolejnych sankcji na Rosję, pomagać nam przez przeróżne organizacje, które wysyłają zaopatrzenie medyczne czy pomoc finansową.
04:09 czwórka pierwsze słyszę 23.02.2022.mp3 Mykhailo Dashchenko, student z Ukrainy opowiada o nastrojach panujących w jego kraju i wsparciu jakie Polacy okazują mieszkańcom Ukrainy (Pierwsze słyszę/Czwórka)
W czasie aktywnej rosyjskiej propagandy ważnym jest, by zwracać uwagę na źródła informacji, nie czerpać wiedzy z fake newsów czy mediów finansowanych przez władze Rosji. Mykhailo Dashchenko chętnie korzysta z Radia Wolność oraz Ukraińskiej Prawdy, które uważa za niezależne, gwarantujące prawdziwe informacje.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Materiał: Oliwia Krettek
Gość: Mykhailo Dashchenko (student z Ukrainy)
Data emisji: 23.02.2022
Godzina emisji: 06.21
pj