EUG powstanie 1 stycznia 2015 roku na bazie Unii Celnej i Jednolitego Obszaru Gospodarczego, dwóch struktur integracyjnych tworzonych przez te trzy kraje. Będzie ona otwarta na inne państwa. Swój akces zgłosiły już Armenia i Kirgistan. Doradca prezydenta Federacji Rosyjskiej ds. integracji gospodarczej Siergiej Głazjew w środę wyraził nadzieję, że przystąpi do niej też część Ukrainy.
Rosja, Białoruś i Kazachstan wytwarzają razem 4 proc. światowego PKB.
Podpisanie dokumentu nastąpiło w stolicy Kazachstanu na posiedzeniu Najwyższej Eurazjatyckiej Rady Gospodarczej, kierowniczego organu Unii Celnej i Jednolitego Obszaru Gospodarczego.
Traktat zobowiązuje jego sygnatariuszy do zapewnienia swobodnego przepływu towarów, usług, kapitałów i siły roboczej. Strony zobowiązały się również do prowadzenia uzgodnionej polityki w kluczowych sektorach gospodarki - energetyce, przemyśle, rolnictwie i transporcie.
Rosja, Białoruś i Kazachstan będą też prowadzić jednolitą politykę makroekonomiczną, antymonopolową, walutową i finansową. W dokumencie nie wspomina się o wprowadzeniu wspólnej waluty. Zakłada on natomiast, że wspólny megaregulator finansowy powstanie do 2025 roku. Także w 2025 roku mają powstać wspólne rynki gazu ziemnego i ropy naftowej.
Traktat przewiduje, że siedzibą organów kierowniczych EUG będzie Moskwa, sądu - Mińsk, a regulatora rynku finansowego - Astana.
Putin o Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej
- Tworzymy dzisiaj potężny ośrodek gospodarczego przyciągania, wielki regionalny rynek łączący 170 mln osób. Nasza Unia dysponuje ogromnymi zasobami surowców, w tym energetycznych. Przypada na nią 20 proc. światowych zasobów gazu i 15 proc. - ropy. Kraje trójki dysponują rozwiniętym przemysłem, a także potężnym potencjałem kadrowym, intelektualnym i kulturalnym - oświadczył prezydent Putin występując na posiedzeniu Najwyższej Eurazjatyckiej Rady Gospodarczej.
Gospodarz Kremla podkreślił, że Eurazjatycka Unia Gospodarcza "będzie funkcjonować na uniwersalnych, przejrzystych i zrozumiałych dla wszystkich zasadach, w tym tych obowiązujących w Światowej Organizacji Handlu (WTO)".
Według wiceministra spraw zagranicznych Kazachstanu Samata Ordabajewa EUG będzie strukturą "wyłącznie gospodarczą". - Dzięki konsekwentnemu stanowisku Kazachstanu do traktatu nie włączono takich kwestii, jak wspólne obywatelstwo, polityka zagraniczna, współpraca międzyparlamentarna, sfera paszportowo-wizowa, wspólna ochrona granic i kontrola eksportu - oświadczył Ordabajew.
W ocenie cytowanego przez dziennik "Wiedomosti" analityka Aleksandra Knobela "utworzenie Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej faktycznie nie wnosi niczego nowego, gdyż większość norm funkcjonuje już w ramach Unii Celnej i Jednolitego Obszaru Gospodarczego". - Utworzenie Unii to posunięcie polityczne - oświadczył rosyjski analityk.
Aleksander Łukaszenka, wypowiadając się w środę na temat EUG oświadczył, że porozumienie. które powinno być podpisane jest pewnym kompromisem. - Niestety nie jest to porozumienie na jakie liczyła Białoruś i o którym mówili początkowo nasi partnerzy, przede wszystkim Federacja Rosyjska - stwierdził białoruski przywódca. Białorusi zależało przede wszystkim na zniesieniu wszelkich ograniczeń i wyjątków w handlu między członkami Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej. Chodziło głównie o to, aby ze sprzedawanej za granicę rosyjskiej ropy przetworzonej na Białorusi Mińsk nie musiał zwracać Rosji ceł eksportowych. Jest to suma rzędu 3-4 miliardów dolarów rocznie. W wyniku ustaleń około 1,5 miliarda dolarów z tego tytułu w przyszłym roku pozostanie w budżecie Białorusi.
PAP/IAR/agk
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś