Raport Białoruś

Białoruś: niezależny dziennikarz skazany za współpracę z Deutsche Welle. ”Akcja zastraszania”

Ostatnia aktualizacja: 08.10.2014 15:36
Białoruscy milicjanci przeszukali mieszkanie dziennikarza, jego rodziców. - W rodzinach białoruskich dziennikarzy zapanował strach – mówi dziennikarz Aleksander Burakou.
Aleksander Burakou
Aleksander BurakouFoto: svaboda.org/print screen

Niezależny dziennikarz białoruski Aleksander Burakou został w środę skazany przez sąd w Mohylewie, na wschodzie Białorusi, na 6 mln rubli białoruskich (1,9 tys. zł) grzywny za współpracę bez akredytacji z niemiecką rozgłośnią Deutsche Welle.

Sprawa dotyczy artykułu "Ścieżkami przemytnika: czy rosyjskie sankcje działają na granicy", który został opublikowany pod nazwiskiem dziennikarza na stronie internetowej Deutsche Welle.

Reporter nie przyznał się do winy i zapowiedział apelację. W sądzie wskazywał, że artykuł nie jest wynikiem tylko jego pracy. Podkreślił też, że wysłał tekst do różnych redakcji, które same decydowały, czy chcą go opublikować czy też nie.

16 września milicjanci przeprowadzili rewizję w mieszkaniu dziennikarza i skonfiskowali dwa należące do niego notebooki. Zrewidowali również mieszkanie rodziców Burakoua i skonfiskowali dwa komputery. - W rodzinach białoruskich dziennikarzy zapanował strach. To była akcja zastraszania - oświadczył dziennikarz.

W ostatnich dniach zapadły na Białorusi inne podobne wyroki. We wtorek sąd w Grodnie skazał dziennikarza z tego miasta, Andreja Mialeszkę, na grzywnę wysokości 5,25 mln rubli białoruskich (1,6 tys. zł) za rozpowszechnianie bez akredytacji informacji dla zagranicznych mediów. Podstawą był wywiad dla nadającego z Polski Radia Racyja.

Pod koniec września sąd ukarał grzywną wysokości 4,8 mln rubli białoruskich (1,5 tys. zł) dziennikarkę z Bobrujska, Marynę Mauczanawą. W tym przypadku chodziło o artykuł opublikowany na portalu nadającej z Polski stacji Biełsat TV.

Portal internetowy "Nawiny” zastanawia się dlaczego nastąpił wzrost restrykcji wobec dziennikarzy, którzy bez oficjalnej akredytacji pracują dla zagranicznych mediów. Ekspert Pauluk Bykouski nie wyklucza, że może to mieć związek z przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi.

Białoruskie władze nękają niezależnych dziennikarzy

Niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ) zażądało po tamtym wyroku od białoruskich organów państwowych, by zaprzestano administracyjnego ścigania dziennikarzy i wywierania na nich presji za współpracę z zagranicznymi mediami. BAŻ zwraca uwagę, że ściganie dziennikarzy, których nazwiska i publikacje pojawiają się w zagranicznych mediach, jest niezgodne z prawem i "nosi otwarcie charakter zastraszania i szantażu".

Przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów Dunja Mijatović podkreśliła w połowie września, że media na Białorusi nadal stykają się z poważnymi wyzwaniami i władze kraju powinny wykazać wolę wprowadzenia międzynarodowych standardów w sferze wolności słowa. Mijatović zwróciła również uwagę na konieczność niezwłocznych zmian w ustawie o mediach, która ogranicza ich wolność. Wskazała m.in., że należy zmienić  (znieść) wymóg akredytacji dziennikarzy i zapewnić im skuteczniejsze sposoby zdobywania informacji.

PAP/IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Aleś Bialacki o Białorusi: zmieniłem więzienie na nieco lżejsze

Ostatnia aktualizacja: 10.07.2014 16:53
Najbardziej znany białoruski więzień polityczny deklaruje, że nie poddaje się i będzie pracować nadal na rzecz demokracji i niepodległości swojej ojczyzny. Bialacki - białoruski obrońca praw człowieka - wyszedł kilka tygodni temu na wolność.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: niezależny portal Karta 97 został zablokowany. "Wypełniono rozkaz Kremla"

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2014 22:56
Białorusini już od czterech dni nie mogą czytać na terenie swojego kraju wiadomości z jednego z nielicznych niezależnych i obiektywnych źródeł, opozycyjnej Karty 97. Redakcja ma nadzieję na odpowiednią reakcję międzynarodowej opinii publicznej. Wiąże blokadę z tym, że wiele uwagi poświęcano sytuacji na Ukrainie, co zapewne zdenerwowało Kreml.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: Sąd Najwyższy zakazał TVP używania nazwy Biełsat

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2014 15:59
Dyrektor Biełsatu Agnieszka Romaszewska-Guzy zapowiedziała kontynuowanie działalności. Niezależna telewizja Biełsat nadaje z Polski w języku białoruskim.
rozwiń zwiń
Czytaj także

OBWE apeluje o poprawę sytuacji mediów w Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2014 06:10
Media na Białorusi nadal stykają się z poważnymi wyzwaniami i władze kraju powinny wykazać wolę wprowadzenia międzynarodowych standardów w sferze wolności słowa - podkreśliła w Mińsku przedstawicielka OBWE do spraw wolności mediów Dunja Mijatović.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Niezależni białoruscy eksperci nie prognozują zmian. ”To Polacy zwracają uwagę Europy na Białoruś”

Ostatnia aktualizacja: 22.09.2014 18:46
Białoruscy politolodzy uważają, że nowy polski rząd nie zmieni dotychczasowej polityki wobec Mińska. Ich zdaniem w naszym kraju doszło do "technicznej wymiany rządu”.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: dziennikarka ukarana grzywną za artykuł dla Biełsatu

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2014 23:59
Dziennikarkę z Bobrujska sąd ukarał grzywną 4,8 mln rubli białoruskich (1,5 tys. zł) za pracę dla zagranicznych mediów bez akredytacji. Podstawą był artykuł opublikowany na portalu Biełsat TV - podało w piątek Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ).
rozwiń zwiń
Czytaj także

Grodno: wysoka grzywna dla dziennikarza, za wywiad dla ”zagranicznego” radia

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2014 14:31
To kolejny proces przeciw białoruskim dziennikarzom, którzy współpracują z niezależnymi mediami. Nie mogą one rejestrować się na Białorusi, stąd ich redakcje mieszczą się zazwyczaj poza granicami kraju.
rozwiń zwiń