Raport Białoruś

Przekaż życzenia więźniom politycznym na Białorusi. Wystarczy napisać mail

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2014 05:06
Trzeba tylko napisać krótki mail – można po polsku - i wysłać na adres kartka.by@gmail.com. Trafi do białoruskich więźniów politycznych. Dziś ostatni dzień akcji ”Wyślij kartkę”.
Przekaż życzenia więźniom politycznym na Białorusi. Wystarczy napisać mail
Foto: PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE

Życzenia do białoruskich więźniów politycznych można przesłać po polsku. Jeśli ktoś potrafi – oczywiście warto napisać po rosyjsku lub białorusku.  Na Białoruś wysłano już około stu kartek, a kilkadziesiąt jest w przygotowaniu Działacze z Instytutu Swobody czekają na kolejne Wasze życzenia – wszystkie będą wysłane do adresatów.

To fragmenty listów, które przysłano na akcję:

”Drogi Jauhienie,

Życzę Ci dużo optymizmu i wiary w możliwość zmian na lepsze (…). Mam nadzieję, że wkrótce będziesz mógł wrócić do rodziny i przyjaciół oraz do wykonywania zawodu dziennikarskiego. Trzymam mocno kciuki za niezłomność w opisywaniu wydarzeń oraz za to, żeby Twoja praca przyczyniła się do chwili refleksji u czytelników i rozbudzenia w nich chęci do działania.

Wielu sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym! Pamiętaj, że nawet poza granicami Białorusi są ludzie, którzy myślą o Was ciepło i starają się wspierać w trudnych momentach.”

***

”Panie Statkiewiczu, wesołych świąt! Rozumiem, że w więzieniu ten dzień świąteczny niesie o wiele więcej wagi i znaczenia niż na wolności. Proszę się trzymać (…) Czekamy na wolności” (oryginał listu był w języku rosyjskim).

***

Więźniowie polityczni do których można skierować życzenia, to m.in. były opozycyjny kandydat na prezydenta Mikoła Statkiewicz (znajduje się w areszcie od czasu poprzednich sfałszowanych wyborów), Jury Rubcou (nosił koszulkę "Łukaszenko, odejdż"), działacze Eduard Lobau, Jauhien Waśkowicz, Mikałaj Dziadok, Ihar Aliniewicz, Arciom Prakapienka. Więcej o niektórych z nich można przeczytać tutaj. Na Białorusi z przyczyn politycznych do więzień trafia z pewnością o wiele więcej osób - jednak o ich kłopotach najczęściej nic nie wiadomo, nie chcą nagłaśniać swoich problemów.

”Wasze listy do więźniów sumienia – to Słowo Waszego własnego sumienia”

- Chciałabym podziękować wszystkim, którzy pomogli nam informować o tej akcji – Alesiowi Bialackiemu, Karolinie Gruszce, Krzysztofowi Łukaszewiczowi, zespołowi Power of Trinity. Wszystkich, którzy pomogli długo by można wymieniać - ich pomoc była bezcenna – podkreśliła Kasia Peszyńska-Drews z Instytutu Swobody. Dodała, że bez wsparcia gwiazd, znanych osób, nie udałoby się zapewne dostać tylu maili - do tej pory przyszło ich około 150.

- Życzę więźniom, aby przetrwali ten ciężki czas i jak najszybszych zmian wszystkim Białorusinom. Podziwiam ludzi, którzy walczą o wolność kosztem własnej - tak zachęcał do pisania listów reżyser filmu "Żywie Białoruś" Krzysztof Łukaszewicz..

Oleg Sidorczyk, aktor Białoruskiego Wolnego Teatru, który swoją sztuką wyraża sprzeciw wobec sytuacji politycznej na Białorusi, podsumowuje akcję krótko: ”Wasze listy do więźniów sumienia – to Słowo Waszego własnego sumienia”.

Krzysztof Grudziński (zespół "Power of Trinity") tak uzasadnił swój udział w akcji: “Ograniczanie wolności w czasach, w których żyjemy jest anachronizmem, pozostałością smutnej historii Europy Środkowej, mentalnym ”dołem” i zarazem wyrazem lęku dyktatorów przed procesem, który obnaża prawdę o państwie i ustroju. Bez działań prowolnościowych nie będzie wsparcia dla ludzi, którzy potrzebują solidarności, a postawy, które wspiera akcja “Wyślij kartkę” sprzyjają ruchom dążącym do demokratyzacji i poszanowania praw człowieka. Przyłączyliśmy się do akcji, bo jako twórcy nie wyobrażamy sobie sytuacji, w której nie moglibyśmy wyrażać swoich myśli, swoich opinii. Myślę, że szczególnym obowiązkiem ludzi wolnych, twórczych zawodów, jest obrona idei wolnościowych, bo bez tej właśnie szeroko rozumianej wolności nie byłoby możliwe działanie twórcze, które z definicji powinno być wolne od ograniczeń”.

Akcję wsparły również białoruskie i polskie zespoły muzyczne, artyści z obu krajów (więcej na ten temat można przeczytać na stronie Instytutu Swobody). Instytut Swobody to organizacja założona przez dwie polski działaczki, Katarzynę Peszyńską-Drews i Anię Bialas oraz białoruskiego aktywistę Franciszka Wiaczorkę.

Wyślij kartkę i bez okazji!

Kartkę można wysłać i później, samemu. Adresy części więźniów politycznych publikuje m.in. znane Centrum Obrony Praw Człowieka ”Wiasna” (spring96.org) (adresy można znaleźć tutaj w wersji angielskiej i rosyjskiej czy białoruskiej). Listę adresów osób, do których można wysłać list zamieszcza także projekt 'Palitviazni info". Ten ostatni spis uwzględnia także jednego z ostatnich więźniów – Jurija Rubcowa, który nosił koszulkę ”Łukaszenko, odejdź”. Niedawno zaczął odbywać półtoraroczny wyrok w kolonii karnej typu półotwartego.

Jurij Rubcow: władze Białorusi i Rosji chcą nas zastraszyć i wszystkich zmusić do milczenia >>>

Spring96.org/svabodainstitute.org/in./agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

/

/

Na zdjęciach: kolejny stosik kartek do wysłania. Fot. Katarzyna Peszyńska-Drews.

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

”Nie doceniliśmy siły rosyjskiej propagandy. Jeśli nie będzie wolnych mediów, stracimy niepodległość"

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2014 23:00
Zdziwiłem się, kiedy bliscy znajomi uwierzyli w opowieści o banderowcach mordujących ludzi na Majdanie. Okazuje się, że propaganda serwowana na modłę Goebbelsa jest skuteczna. To odkrycie mnie poraziło. Tym bardziej trzeba wesprzeć media niezależne. Jeśli ich nie będzie, nie uda im się przekrzyczeć rosyjskiej propagandy, to stracimy suwerenne państwo - pisze białoruski opozycjonista Franak Wiaczorka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wital Rymaszeuski: Putin i dyktatury na wschodzie to zagrożenie dla całej Europy, Zachód wciąż tego nie rozumie

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2014 23:59
Zachód postrzega agresję Putina i autorytarne reżimy na wschodzie jako problem regionalny. To błąd – mówi portalowi PolskieRadio.pl białoruski opozycjonista Wital Rymaszeuski. Działacz zauważa, że zagrożeniem dla bezpieczeństwa Europy jest również postępująca integracja Rosji i Białorusi. Zaznacza, że nie jest to decyzja białoruskiego narodu, bo na Białorusi od wielu lat nie było wolnych wyborów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: niezależny dziennikarz skazany za artykuł. Po raz trzeci w tym roku

Ostatnia aktualizacja: 02.12.2014 15:30
Sąd w Grodnie na zachodniej Białorusi skazał na grzywnę miejscowego dziennikarza. Andreja Mialeszkę uznano za winnego pracy dla zagranicznych mediów bez akredytacji białoruskiego MSZ.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Aleś Bialacki odebrał nagrodę dla obrońców praw i wolności im. Pawła Włodkowica

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2014 06:22
Białoruski więzień polityczny, szef Centrum Praw Człowieka "Wiasna" Aleś Bialacki otrzymał w tym roku nagrodę Rzecznika Praw Obywatelskich im. Pawła Włodkowica i medal Senatu RP
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: nagrody za literaturę w więzieniu. Sześciu nagrodzonych, w tym Bialacki, Chalip, Daszkiewicz

Ostatnia aktualizacja: 11.12.2014 06:25
W Mińsku wręczono nagrody w konkursie na najlepszy utwór literacki napisany w więzieniu. Był on organizowany przez białoruski PEN Club i rozgłośnię Radio Swaboda po raz drugi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dyrektor OSW Olaf Osica: najgorszą rzeczą jest strach przed Rosją

Ostatnia aktualizacja: 24.12.2014 09:00
Nigdy, nikt w regionie nie zaakceptuje tego, czego chce Rosja, czyli wyparcia USA z Europy, rozwiązania NATO, rozbicia UE. To właśnie są długofalowe cele polityki Rosji wobec Zachodu - mówi portalowi PolskieRadio.pl Olaf Osica.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Napisz kartkę do więźniów politycznych na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 27.12.2014 17:30
Na Białorusi za kratami przebywają wciąż osoby niewygodne dla autorytarnych władz – opozycjoniści, były kandydat na prezydenta, działacz, który nosił koszulkę ”Łukaszenko, odejdź”.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Na Białorusi jest nowy więzień polityczny, Jurij Rubcow

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2014 22:41
Działacz, który zasłynął z powodu koszulki ”Łukaszenko odejdź”, mógł ogłosić protest głodowy - tak uważa opozycjonista Paweł Siewiaryniec. Media białoruskie nie mogą się bowiem skontaktować z Rubcowem. Zdołał z nim jednak porozmawiać obrońca praw człowieka z Homla - on twierdzi, że wszystko jest na razie dobrze.
rozwiń zwiń