Raport Białoruś

Wykładowczyni polskiego na Białorusi: od Konwickiego zaczynam zajęcia

Ostatnia aktualizacja: 09.01.2015 05:00
Od lektury fragmentu tekstu Tadeusza Konwickiego zaczynam zajęcia nauki polskiego - powiedziała jedna z najlepszych tłumaczek literatury polskiej na Białorusi i nauczycielka polskiego Inessa Kurian. Konwicki nie jest w tym kraju dobrze znany.
Na zdjęciu archiwalnym z 06.1971 r. pisarz i reżyser Tadeusz Konwicki na planie filmu Jak daleko stąd, jak blisko w Łodzi. Autor książkowej Małej Apokalipsy i filmowego Ostatniego dnia lata zmarł w swoim warszawskim mieszkaniu
Na zdjęciu archiwalnym z 06.1971 r. pisarz i reżyser Tadeusz Konwicki na planie filmu "Jak daleko stąd, jak blisko" w Łodzi. Autor książkowej "Małej Apokalipsy" i filmowego "Ostatniego dnia lata" zmarł w swoim warszawskim mieszkaniu Foto: PAP/CAF/Witold Rozmysłowicz

- Już na pierwszych zajęciach zwracam uwagę na Konwickiego, bo w swoich tekstach zawarł ciepłe wspomnienia Białorusi, a przy tym stał się wybitnym Polakiem - powiedziała Kurian, która jest dyrektorką prywatnego ośrodka edukacyjnego "Studyja-Mowija" w Mińsku.Jak dodała, czyta uczniom fragment "Kompleksu polskiego" ze słowami: "Powtarzam sobie w myślach to krótkie słowo "Polska" i wtedy jawi się we mnie jakaś rzewna podniosłość, coś jasnego, swobodnego, kojącego. Polska - ojczyzna wolności, Polska - matecznik tolerancji, Polska - wielki ogród bujnego indywidualizmu. Gdzie ludzie pozdrawiają się uśmiechem, gdzie policjant nosi różę zamiast pałki, gdzie powietrze składa się z tlenu i prawdy".

Tłumaczka wybrała ten fragment, ponieważ - jak podkreśliła - nie został on zaadaptowany na potrzeby nauczania, tylko jest wzięty z literatury, a przy tym bardzo łatwy do zrozumienia. - To bardzo czytelny tekst. Mówię zawsze, że uczymy się języka kraju, w którym nastąpiły ogromne zmiany w 1989 r. i ten urywek pokazuje euforię tych zmian. Niektórzy są tak zachwyceni tym emocjonalnym fragmentem, że uczą się go na pamięć, chociaż do tego nie zmuszam - powiedziała Kurian.

- Jest krótki, ale dużo mówiący, z szerokim kontekstem historycznym. Opowiadam o tradycji tolerancji, o pojęciu indywidualizmu, o zmianach w Polsce w 1989 r. On wszystko to zawiera, choć jest tak lakoniczny - zaznaczyła.

Dodała, że zawsze proponuje, żeby spróbować zamienić w tekście słowo "Polska" nazwą jakiegoś innego kraju i sprawdzić, czy będzie pasować. "Najczęściej wstawiamy słowo "Białoruś" i jakoś to nie pasuje, wszyscy zaczynają się śmiać" - oznajmiła.

Jak podkreśliła, uświadamia też uczniom, że Konwicki bardzo ciepło wspominał Białoruś. W książce "Kalendarz i klepsydra" pisze np. "Białoruś, Białoruś. Dlaczego nazywasz się Białoruś, jeśli nie masz w sobie bieli, jeśli bielą twoją są rude rżyska jesienne, jeśli bielą twoją są postawy szarego płótna wyłożone na słońcu, jeśli bielą twoją jest gorący pot umęczonych ludzi. Powinnaś się nazywać Dobroruś, powinnaś się nazywać Dobrą Ziemią Dobrych Ludzi".

Konwicki urodził się w Nowej Wilejce, obecnie dzielnicy Wilna, a więc bardzo blisko obecnej granicy Białorusi i w swoich utworach opisywał miejsca leżące na terenie tego kraju, np. w powieści "Bohiń".

Kurian podkreśla, że w jego powieści "Rojsty" tytułowe słowo pochodzi z białoruskich dialektów pogranicza i oznacza bagno.

Konwicki nie jest na Białorusi szeroko znany. W języku białoruskim ukazała się dotąd "Mała apokalipsa", którą w 2002 r. wydało czasopismo kulturalne "Arche".

"Nie jest znany tak, jak na to zasługuje - powiedział po śmierci pisarza prezes białoruskiego PEN-Centru Andrej Chadanowicz. - "Mała apokalipsa" zrobiła wrażenie nie tylko na mnie. Czytelnicy go lubili. Ale inne jego książki dopiero czekają na przekład. Może to smutne wydarzenie stanie się impulsem dla lepszego poznania jego twórczości".

Pisarz i reżyser Tadeusz Konwicki zmarł w środę wieczorem w Warszawie.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Narodowe czytanie Pana Tadeusza: zobacz wideo! >>>

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Muzeum w Zaosiu chce zaprosić rodzinę Mickiewicza

Ostatnia aktualizacja: 26.12.2012 14:00
Wizyta potomków Adama Mickiewicza z okazji 215 rocznicy jego urodzin w 2013 roku jest marzeniem dyrektora Muzeum Mickiewicza w Zaosiu na zachodzie Białorusi Anatola Jeumiankoua. Muzeum boryka się z dużymi trudnościami finansowymi; nie ma tam komputera, przecieka dach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nowogródek: wieży z Góry Zamkowej grozi zawalenie. Kiedyś patrzył na nią Mickiewicz

Ostatnia aktualizacja: 25.08.2013 11:56
W Nowogródku na Białorusi specjaliści chcą uratować Wieżę Kościelną, pozostałą z ruin miejscowego zamku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polski film ”Świteź” z główną nagrodą na białoruskim festiwalu

Ostatnia aktualizacja: 22.09.2013 13:00
Sukces polskiego filmu na festiwalu w Mohylewie na Białorusi. Film animowany „Świteź” w reżyserii Kamila Polaka zdobył Grand Prix festiwalu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kolędowanie przed pomnikiem Mickiewicza w Mińsku

Ostatnia aktualizacja: 25.12.2013 23:00
Kilkadziesiąt osób śpiewało w Wigilię kolędy pod pomnikiem Adama Mickiewicza w stolicy Białorusi, Mińsku. W tym roku 24 grudnia minęła 215. rocznica urodzin wieszcza.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruska pisarka Swietłana Aleksijewicz odznaczona francuskim orderem

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2014 16:00
Aleksijewicz sięga w głąb duszy człowieka, która znajduje się w ciągłej walce z historią – mówiła ambasador Dominique Gazuy, która wręczyła order pisarce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Homo sovieticus według Aleksijewicz. Sprawca zła i ofiara, z psychiką żołnierza

Ostatnia aktualizacja: 23.10.2014 11:31
Przez 70 z górą lat w laboratorium marksizmu-leninizmu wyhodowano odrębny gatunek - homo sovieticus. Jedni uważają go za postać tragiczną, inni u nas mówią o nim pogardliwie ”sowek” – pisze białoruska pisarka Swietłana Aleksijewicz w książce "Czasy secondhand - koniec czerwonego człowieka".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pisarz Wiktar Marcinowicz: chcemy odzyskać utracony język białoruski

Ostatnia aktualizacja: 06.12.2014 23:00
Białorusi nie ma i nikt o niej nie pamięta - na jej obszarze jest sojusznicze państwo Rosji i Chin. To fabuła książki Wiktora Marcinowicza, której prezentację przerwały służby białoruskie w Grodnie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: państwowa gazeta przekonuje o białoruskości Mickiewicza

Ostatnia aktualizacja: 08.01.2015 05:00
Adam Mickiewicz należy także do kultury białoruskiej, gdyż urodził się na terenie obecnej Białorusi i w wielu utworach opisuje ziemię nowogródzką (na zachodzie kraju) - przekonywał państwowy dziennik białoruski "Zwiazda".
rozwiń zwiń