W ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2015 roku przychody z eksportu wyniosły 4,85 mld dol., czyli o 25 proc. mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Wynika to przede wszystkim ze spadku eksportu towarów. W tym czasie wyeksportowano z Białorusi towary o wartości 3,76 mld dol., czyli prawie o 1,5 mld mniej niż rok wcześniej.
Zdaniem ekspertów spadek przychodów z eksportu jest związany z problemami ze sprzedażą produkcji na tradycyjnym rynku - rosyjskim.
- Spadek naszego eksportu jest związany po pierwsze ze skurczeniem się samego rynku rosyjskiego za sprawą spadku gospodarczego w Rosji. Oprócz tego spadł także nasz udział na tym rynku - powiedział ekonomista Białoruskiego Gospodarczego Centrum Badawczo-Oświatowego (BEROC) Dźmitry Kruk niezależnej gazecie internetowej "Biełorusskije Nowosti".
Zwrócił on także uwagę, że konkurencyjność białoruskich towarów w Rosji znacznie obniżyła się po ubiegłorocznej dewaluacji rosyjskiego rubla.
Przestoje i urlopy
Ekonomiści podkreślają, że jednocześnie władze Białorusi starają się ograniczyć popyt wewnętrzny, by utrzymać dodatni bilans handlu zagranicznego. - Negatywną stroną takiej polityki jest nie tylko to, że spada produkcja przemysłowa, ale i rośnie ryzyko wzrostu bezrobocia - powiedziała ekonomistka Kaciaryna Barnukowa "Biełorusskim Nowostiom".
Jak zaznaczyła, w pierwszych miesiącach tego roku w niepełnym wymiarze godzin pracowało lub zostało wysłanych na bezpłatny urlop około 3,5 proc. pracowników przedsiębiorstw.
Pracę wstrzymano m.in. w MAZ-ie
W pierwszym kwartale tego roku na niepełny tydzień pracy lub wysyłanie pracowników na urlop zdecydowały się m.in. takie duże przedsiębiorstwa jak fabryka części do traktorów w Bobrujsku. Mińska Fabryka Samochodów (MAZ) do 6 kwietnia wstrzymała główną linię produkcyjną, gdzie wytwarzane są ciężarówki. Do 1 kwietnia przerwano produkcję w fabryce opon w Bobrujsku "Biełszyna".
Zapasy rosną, obawy przed bezrobociem
Z powodu spadku eksportu przy jednoczesnym obniżeniu konsumpcji wewnętrznej rosną zapasy niesprzedanych towarów w magazynach. Według danych państwowego urzędu statystycznego Biełstatu z 1 marca wzrosły one od początku roku o 18 proc. i wynoszą obecnie 87,5 proc. przeciętnej miesięcznej produkcji.
Zdaniem Barnukowej, jeśli władze będą otrzymywać regularne sygnały o bezrobociu, może dojść do rewizji polityki gospodarczej i "zacznie się polityka wspierania zatrudnienia".
Oficjalne bezrobocie na Białorusi, liczone według osób zarejestrowanych jako bezrobotne, wynosiło pod koniec lutego 0,8 proc.
Niezależni eksperci obawiają się wzrostu bezrobocia i spadku płac.
PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl
bialorus.polskieradio.pl