Raport Białoruś

Protest posłów PO i PiS oraz apel do marszałka w sprawie nowej grupy ds. Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2016 18:00
Parlamentarny zespół do spraw Białorusi jednogłośnie zwrócił się do Marszałka Sejmu z apelem o wycofanie się z decyzji o powołaniu Polsko-Białoruskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej. Apeluje też o konsultacje z białoruską opozycją. - Należałoby wesprzeć odważnych ludzi walczących z dyktaturą, a nie współpracować z marionetkowym ciałem - uważa działacz białoruski, Aleś Zarembiuk.
Budynek Sejmu
Budynek SejmuFoto: Kpalion/CC BY-SA 3.0/Wikimedia Commons

W skład zespołu parlamentarnego ds. Białorusi wchodzą zarówno posłowie PiS i PO.  Przewodniczący grupy poseł Robert Tyszkiewicz poinformował, że pod apelem do marszałka o niedopuszczenie do powstania paralelnej grupy, współpracującej z marionetkowym parlamentem Białorusi, podpisali się wszyscy członkowie jego zespołu.

Powstanie Polsko-Białoruskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej sugeruje bowiem usankcjonowanie oficjalnych, bilateralnych kontaktów między polskim a białoruskim parlamentem – zauważył parlamentarzysta.

Parlamentarzyści przypomnieli w wydanym oświadczeniu, że w 2005 roku Sejm i Senat podjęły decyzję o  tym, że oficjalna współpraca z parlamentem białoruskim może mieć miejsce tylko jeśli na Białorusi wybory będą odbywać się na bazie demokratycznych standardów. Podobnie postanowiono w innych krajach Unii Europejskiej.

PRZECZYTAJ APEL POSŁÓW PARLAMENTARNEGO ZESPOŁU DS. BIAŁORUSI:

Stanowisko Zespołu Białoruskiego.pdf >>>

Utworzenie nowej grupy, w warunkach gdy na Białorusi nie ma obecnie szans na prawdziwe wybory, a parlament jest tylko marionetkowy, jest oceniane negatywnie przez posłów zespołu parlamenternego, tym bardziej że ma miejsce na 5 miesięcy przed kolejnymi fikcyjnymi wyborami - zaznaczono. - Oznaczałoby to obniżenie presji wobec władz białoruskich na rzecz wprowadzenia standardów OBWE oraz porzucenie wspierania postulatów demokratycznej opozycji i społeczeństwa obywatelskiego – czytamy w oświadczeniu.  

"Polsko-Białoruskia Grupa Unii Międzyparlamentarnej nie powinna powstać"

- Przyczyną odstąpienia przez Sejm i Senat RP od tworzenia Polsko-Białoruskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej była również dokonana przez władze białoruskie w 2005 roku delegalizacja Związku Polaków na Białorusi oraz zawłaszczenie jego majątku. W tej sprawie niestety nic się do dziś nie zmieniło – przypomnieli posłowie.

Zespół podkreśla, że nie ustały powody, dla których zawieszono oficjalne kontakty z białoruskim parlamentem i apeluje do Marszałka Sejmu, by ten zmienił swoją decyzję i m.in. przeprowadził konsultacje z białoruską opozycją.

Na apel Zespołu Parlamentarnego ds. Białorusi pozytywnie zareagowała Agnieszka Romaszewska, dyrektor telewizji Biełsat, nadającej na Białoruś w języku białoruskim, z Polski.

"Należałoby wesprzeć odważnych ludzi walczących z dyktaturą"

Powstanie nowej grupy, która chce utrzymywać oficjalne kontakty z marionetkowym białoruskim parlamentem negatywnie ocenił tak samo białoruski opozycjonista Aleś Zarembiuk, emigracyjny działacz Białoruskiego Domu w Warszawie, członek "Ruchu o Wolność”, kierowanego przez Aleksandra Milinkiewicza.

Jak zaznaczył na portalu społecznościowym, to zła decyzja. - Przecież na Białorusi nie ma parlamentu w jego demokratycznym rozumieniu od 1996 roku. We wrześniu odbędą się kolejne "wybory" ( do niego) i opozycja szykuje się do udziału w tej kampanii. Powstała prawicowo - centrowa koalicja partii demokratycznych. Zamiast wesprzeć tych walczących z dyktaturą odważnych ludzi, chociażby moralnie wesprzeć, (bo nikt nie wspomina o wsparciu konsultacyjnym, merytorycznym) - w polskim Sejmie podejmują taką decyzję – martwi się białoruski działacz.

Opozycjonista podkreśla, że dialog z marionetkowym parlamentem niczemu nie służy.  - O czym chcą rozmawiać z ludźmi którzy nikogo nie reprezentują? O stosunkach gospodarczych i inwestycjach? To rozmawiajcie z władzą wykonawczą w Grodnie, Brześciu, Mińsku i innych miastach. Współpracujecie gospodarczo, nikt nie jest przeciwko – ale powołanie Parlamentarnej Polsko-Białoruskiej Grupy – jest bardzo nie fair w stosunku do białoruskich organizacji i ruchów demokratycznych. Musimy zastanowić się jak przeciwdziałać temu za pomocą wszelkich środków prawnych – ocenił białoruski działacz.

PolskieRadio.pl //agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Opozycja białoruska w Sejmie. ”Dyktatura na Białorusi to zagrożenie dla Polski”

Ostatnia aktualizacja: 22.04.2015 23:59
Opozycja białoruska odwiedziła Sejm w Warszawie. Przestrzegała przed uznaniem przez Zachód autorytarnych rządów Aleksandra Łukaszenki. Apelowała o wsparcie młodzieży, społeczeństwa obywatelskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Parlamentarzyści białoruscy II Rzeczypospolitej: wystawa w polskim Sejmie

Ostatnia aktualizacja: 08.07.2015 23:59
W polskim Sejmie otwarto ekspozycję poświęconą posłom białoruskiej mniejszości w przedwojennej Polsce. Wśród nich byli założyciele najważniejszych partii Białorusi. Jak podkreślali obecni w Sejmie Białorusini, taka wystawa byłaby niemożliwa w Mińsku, a historia na niej przedstawiona jest na Białorusi zupełnie nieznana. Obecnie na Białorusi nie funkcjonuje parlament w prawdziwym tego słowa znaczeniu.
rozwiń zwiń