Raport Białoruś

Białoruś: milicjanci w nocy pobili i zatrzymali opozycjonistę Wiaczesława Siwczyka

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2016 14:00
Lidera Ruchu Solidarności ”Razem” Wiaczesław Siwczyk został w nocy mocno pobity przez współpracowników milicji i aresztowany – świadkiem tego była jego żona, Hanna.
Wiaczesław Siwczyk, przewodniczący Ruchu Solidarności Razem
Wiaczesław Siwczyk, przewodniczący Ruchu Solidarności "Razem"Foto: Archiwum prywatne

Czytaj też:
siwczyk free srodek.JPG
Wiaczesław Siwczyk: represje na Białorusi się zaostrzyły

We wtorek nad zatrzymanym Wiaczesławem Siwczykiem rozpoczął  się proces – informuje Radio Swaboda. Działacza oskarża się o chuligaństwo i niepodporządkowanie milicji. Rozprawa miała zacząć się rano. Jednak opozycjonistę przyprowadzono do sądu z czterogodzinnym opóźnieniem. Przez cały czas czekali tam tam jego bliscy, przyjaciele, czołowi białoruscy opozycjoniści.

Ostatecznie, co niezwykle rzadko się zdarza, proces administracyjny nie zakończył się od razu wyrokiem, ale został przerwany przez sędzię. Powodem była potrzeba uzupełnienia protokołów przez milicjantów. Jak pisze Radio Swaboda, wyszło bowiem na to, że pracownicy milicji nie umieli powiedzieć, z jakiej przyczyny zatrzymali Wiaczesława Siwczyka. Działacz (na razie) mógł udać się do domu. [WIĘCEJ NA TEMAT późniejszych rozpraw w tej sprawie i dalszego nękania opozycjonisty przez milicję czytaj tutaj >>>]

W nocy zatrzymany i pobity

Wiaczesława Siwczyka zatrzymano w nocy, na chodniku tuż pod jego domem. Jaka podaje żona, pobito go, ściągnięto z niego kurtkę i sweter, zakuto w kajdanki.

Hanna Siwczyk mówiła, że jej mąż zadzwonił około godziny 3 w nocy i poinformował, że nie może przyjść do domu, bo przy chodniku prowadzącym do klatki schodowej stoją milicjanci. Ci zaś twierdzili, że zatrzymali go jeszcze przy wyjściu z metra.

Kobieta zeszła na dół, by pomóc mężowi, ale milicjanci nie pozwalali im wejść na górę na czwarte piętro do mieszkania. Jak relacjonuje, trzymano ją, by nie mogła wesprzeć męża, a jemu wyłamali ręce, bili i nawet zerwali kurtkę i sweter, gdy się wyrywał. Ostatecznie nałożono mu kajdanki – powiedziała kobieta.

Wiaczesław Siwczyk jest bardzo aktywnym działaczem opozycyjnym, w ostatnim czasie pracuje bardzo aktywnie przy organizacji Kongresu Demokratycznych Sił – jednoczącego białoruską opozycję demokratyczną. Działa również na rzecz współpracy między demokratycznymi siłami Białorusi i Ukrainy oraz Polski. Organizuje uroczystości upamiętniające ofiary komunistycznych represji na Białorusi.

Przyjaciele wiążą areszt Wiaczesława Siwczyka z jego ostatnimi działaniami na rzecz zjednoczenia opozycji - w ich ocenie tego bardzo boją się obecnie białoruskie władze.

Siwczyk był wcześniej wielokrotnie aresztowany i karany grzywnami, więzieniem. W 2010 roku po fali represji opuścił Białoruś i przebywał na emigracji. Powrócił do kraju latem zeszłego roku - by wziąć udział w kampanii na rzecz wysunięcia kandydatury Mikoły Statkiewicza (ówczesnego więźnia politycznego) na prezydenta.

PolskieRadio.pl, na podst.m.in. svaboda.org/agkm

bialorus. polskieradio.pl

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Swietłana Aleksijewicz na czele Czarnobylskiego Szlaku

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2016 23:59
Laureatka literackiego Nobla Swietłana Aleksijewicz będzie honorową przewodniczącą tegorocznego Czarnobylskiego Szlaku w Mińsku – poinformował portal PolskieRadio.pl Wiaczesław Siwczyk, lider Ruchu Solidarności „Razem” po posiedzeniu komitetu organizacyjnego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Opozycjonista Wiaczesław Siwczyk: represje na Białorusi ostatnio się nasiliły

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2016 23:59
Potrzebne jest międzynarodowe wsparcie dla białoruskiej opozycji – podkreślił białoruski działacz Wiaczesław Siwczyk. Lider Ruchu Solidarności "Razem” podkreślił, że coraz więcej osób dostaje kary za udział w pokojowych demonstracjach.
rozwiń zwiń