Raport Białoruś

Łukaszenka: przyczyna zmian kadrowych to m.in. pijaństwo

Ostatnia aktualizacja: 01.09.2018 07:00
Aleksander Łukaszenka, który niedawno przeprowadził rekonstrukcję rządu, a w piątek mianował nowych ministrów finansów i energetyki, zapowiedział, że to nie koniec zmian, a jedną z ich przyczyn jest pijaństwo wśród osób zajmujących wysokie stanowiska. 

- Wstyd o tym mówić, ale wielu kierowników, których ostatnio zwolniłem, nie wylewało za kołnierz – powiedział Łukaszenka w piątek. - Jeszcze wrócimy do różnych urzędników i nie tylko w rządzie – mówił. 

Łukaszenka wyjaśnił, że picia alkoholu czy chodzenia do sauny nie zabrania, ale "trzeba to umieć” robić.  - Trzeba znać miarę, wiedzieć z kim, gdzie i ile – oświadczył. Sam, jak powiedział, "praktycznie nie pije”. 

- Pijak to żaden kierownik. Jeśli dzisiaj się napił do utraty przytomności, to jutro będzie myślał tylko o tym, jak strzelić sobie klina – ocenił prezydent. 

W piątek Aleksander Łukaszenka powołał na stanowisko ministra finansów 41-letniego Maksima Jermałowicza, a na ministra energetyki – 42-letniego Wiktara Karankiewicza. To dalszy ciąg największej od lat rekonstrukcji białoruskiego rządu, w ramach której posady stracili m.in. premier Andrej Kabiakou i wicepremierzy. Nowym premierem został 18 sierpnia 48-letni Siarhiej Rumas, dotychczasowy prezes Banku Rozwoju.

Komentując sugestie publicystów, że zmiany w rządzie są tymczasowe - na okres "do wyborów prezydenckich”, które mają się odbyć w 2020 r., Łukaszenka zapewnił, że taka opinia "to niesamowita głupota”.

- Chcę, żebyście pracowali i po wyborach, i po mnie – oświadczył. 

- To powinno być odnowienie, nie powinno być zastoju. W gospodarce, w społeczeństwie zastój zaczyna się od zastojów kadrowych. Dlatego to zupełnie naturalne, że wy, obecne pokolenie ministrów, jesteście o 20-25 lat młodsi (niż poprzednicy – PAP). To normalne – przekonywał.

Justyna Prus (PAP) /agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Ambasador z KGB jedzie do Mińska. Amerykański politolog John Micgiel: Moskwa podnosi stawkę w grze

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2018 23:50
Być może tak jest, że Rosja planuje twardszą politykę wobec Białorusi. Pytanie, jak odniesie się do tego Aleksander Łukaszenka, czy zgodzi się na przyjęcie nowego ambasadora – tak prof. John Micgiel z Uniwerstytetu Columbia w Nowym Jorku odniósł się do informacji o zmianach na placówce w Mińsku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruski politolog: Łukaszenka stoi pod ścianą i bez pieniędzy, zapewne Putin szykuje ultimatum

Ostatnia aktualizacja: 27.07.2018 14:54
Ambasador Rosji w krajach poradzieckich – to jeden z uczestników wojny hybrydowej, ma drażnić i jątrzyć. Nowy kandydat na stanowisko ambasadora, wywodzący się ze struktur siłowych, to znak, że Rosja zmienia radykalnie politykę wobec Białorusi – ocenił w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl politolog dr Paweł Usow z Centrum Analiz i Prognoz Politycznych. Moskwa wyznaczyła jako kandydata na placówkę w Mińsku Michaiła Babicza.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Działacz: skończył się futbol, Putin zaczął grę z Białorusią. Rosyjski "ruch polityczny" na Białorusi, nowy kandydat na ambasadora

Ostatnia aktualizacja: 30.07.2018 13:38
Rosyjski polityk założył na Białorusi polityczny ruch "Sojuz”, a Kreml wysyła do Mińska ambasadora wywodzącego się ze służb. - To elementy jednej gry, a celem Kremla jest w perspektywie inkorporacja Białorusi – ostrzega Wład Kobets z Białoruskiego Domu w Warszawie. Skończył się futbol, po tego rodzaju świętach w Rosji zaczyna się inna gra. Teraz Moskwa zaczyna kampanię przeciwko białoruskiej niepodległości - komentuje działacz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Były premier Litwy: po Bałkanach UE może przyjąć Ukrainę. A poradzieckie imperium rozpada się falami, przyjdzie kolej i na Białoruś

Ostatnia aktualizacja: 30.08.2018 10:20
Prezydencja Polski w Radzie UE przypada 2025 rok, a Litwy na 2027. – Do 2025 roku Unia Europejska ma przyjąć kraje Bałkanów Zachodnich. To może być czas dla Ukrainy, Polska i Litwa mogą odegrać tutaj swoją rolę – mówi portalowi PolskieRadio.pl były premier Litwy Andrius Kubilius. Apeluje o przyjęcie strategii UE wobec Rosji i państw wokół Rosji, w której tak jak w USA – uzna się Kreml za zagrożenie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Hiperaktywny ambasador z KGB, postsowiecki atawizm części elit". Niespokojnie na Białorusi. Zmiany w rządzie, manewry. Mińsk czekają nowe, większe kłopoty?

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2018 23:59
Należy spodziewać się większej aktywności organizacji prokremlowskich na Białorusi - mówi portalowi Polskiego Radia Roman Jakowlewski, niezależny obserwator polityczny. Wkrótce na Białorusi odbędą się wojskowe manewry, potem obradować będzie rosyjska cerkiew. Niedawno Aleksander Łukaszenka zdymisjonował premiera i wielu ministrów. Czy Białoruś czekają poważne polityczne problemy? 
rozwiń zwiń