Raport Białoruś

Białoruś: opozycja demokratyczna szuka kandydata na wybory prezydenckie

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2019 17:23
Białoruska koalicja opozycyjnych partii centroprawicowych planuje przeprowadzenie prawyborów, w trakcie których wyłoni wspólnego kandydata na wybory prezydenckie. Te powinny się odbyć nie później niż w sierpniu 2020 r. 
Mińsk
MińskFoto: pixabay.com

- Jest decyzja polityczna o przeprowadzeniu prawyborów. Na razie swoich kandydatów do udziału zgłosiły partie wchodzące w skład koalicji centroprawicowej – powiedział PAP Anatol Labiedźka ze Zjednoczonej Partii Obywatelskiej (AHP), do niedawna jej wieloletni lider. W skład koalicji wchodzą jeszcze Ruch O Wolność i komitet organizacyjny na rzecz utworzenia Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji (BChD). 

AHP wytypowała do udziału w prawyborach Mikałaja Kazłoua, p.o. szefa partii. Ruch O Wolność ma wystawić swojego szefa Jurasia Hubarewicza, a BChD – Pawła Siewiaryńca. 

Wybory najpóźniej w 2020 roku

Wybory prezydenckie na Białorusi powinny odbyć się nie później niż 30 sierpnia 2020 r., a za faworyta uważa się Alaksandra Łukaszenkę, który sprawuje urząd szefa państwa od 1994 r. 

Jak dodał Labiedźka, procedura jest otwarta i mogą do niej dołączyć inni przedstawiciele opozycji, o ile zgodzą się na pewne warunki wstępne. Chodzi m.in. o wkład finansowy, którego wysokość ma być jeszcze ustalona, potwierdzenie, że ma się sztab pracowników itp. 
Według Labiedźki głównym plusem przeprowadzenia prawyborów jest połączenie sił opozycji i zwiększenie szans na wymagane do rejestracji zebranie 100 tys. podpisów obywateli. 

Chęć startu w wyborach prezydenckich deklarowali już m.in. Mikoła Statkiewicz (był kandydatem w 2010 r.) z Narodnej Hramady i Alena Anisim, jedna z dwóch niezależnych posłanek w białoruskim parlamencie. Jako możliwych kandydatów z szeregów opozycji wskazuje się liderów Ruchu Mów Prawdę Tacjanę Karatkiewicz (startowała w wyborach prezydenckich w 2015 r.) i Andreja Dzmitryjeua czy Alaksieja Janukiewicza z Białoruskiego Frontu Narodowego. 

Alena Anisim, opozycyjna posłanka do parlamentu Białorusi i działaczka na rzecz języka białoruskiego o swoim zamiarze wystartowania w wyborach prezydenckich powiedziała w środę białoruskim mediom. 

Jak wyjaśniła, decyzję podjęła dość spontanicznie, a „impulsem stały się publikacje wrogów Białorusi na różnych rosyjskich portalach”, przedstawiające działaczy na rzecz języka białoruskiego i państwowości jako „nacjonalistów i rusofobów”. 

W rozmowie z PAP nie wykluczyła, że weźmie udział w organizowanych przez opozycję prawyborach. 
Labiedźka podkreślił, że droga do udziału w opozycyjnych prawyborach jest otwarta dla wszystkich, którzy podpisują się pod wartościami demokratycznymi, niepodległością państwa i „euroatlantyckim systemem wartości”. 

Czynnik rosyjski

Jak powiedział PAP politolog Andrej Kazakiewicz, to jednak nie opozycja będzie istotnym czynnikiem wpływającym na przebieg kampanii prezydenckiej. - Nasze siły demokratyczne są słabe, zarówno jeśli chodzi o poparcie, jak i możliwości finansowe i organizacyjne. Dlatego też to nie one przesądzą o kształcie kampanii. Decydujące będą sprawy spoza polityki wewnętrznej – sytuacja gospodarcza i tzw. czynnik rosyjski – wyjaśnił ekspert. 

Co do Rosji, która w ostatnim czasie "zwiększa presję na Białoruś”, to według analityka jej władze nie zdecydują się na otwartą ingerencję w białoruskie wybory.

- Zastosowana zostanie raczej sprawdzona wcześniej taktyka zastraszania białoruskich władz możliwymi scenariuszami zmiany władzy czy przepychania swojego kandydata po to, by wymusić konkretne ustępstwa – ocenił. - Jest bardzo mało prawdopodobne, by Kreml zdecydował się na publiczne działania, bo to oznaczałoby otwarty konflikt z Mińskiem – uważa analityk. 

Mogą być zmiany w wyborczym kalendarzu

Politolodzy prognozują, że władze mogą wprowadzić zmiany w kalendarzu wyborczym. W 2020 r. oprócz prezydenckich powinny się odbyć także wybory parlamentarne. Spekuluje się, że jedne z nich mogą zostać przyspieszone i odbyć się jeszcze w 2019 r. 

Data prawyborów, jak wyjaśnił Anatol Labiedźka, będzie uzależniona właśnie od kalendarza wyborczego.

 - Gdy poznamy dokładne terminy elekcji, będziemy mogli bardziej precyzyjnie mówić o dacie wyborów wstępnych – zaznaczył. 

 


Z Mińska Justyna Prus (PAP) / agkm


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Łukaszenka: nie ma dziś tematu zjednoczenia Białorusi z Rosją, tak zdecydowaliśmy z Putinem

Ostatnia aktualizacja: 10.01.2019 22:10
Aleksander Łukaszenka oświadczył, że nie ma tematu zjednoczenia jego kraju z Rosją. - Zdecydowaliśmy z prezydentem Rosji jednoznacznie, że nie ma dzisiaj takiego tematu na agendzie – powiedział. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Politolog: bez własnej waluty nie ma samodzielnej polityki gospodarczej Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 17.01.2019 09:00
Bez własnego pieniądza Białoruś utraci możliwość prowadzenia samodzielnej polityki gospodarczej – komentuje politolog Waler Karbalewicz słowa szefa MSZ Rosji, że na razie nie da się utworzyć konstytucji i parlamentu obu krajów, ale Moskwa chce wspólnej waluty.  Zależność Białorusi od Moskwy będzie mniej więcej taka jak dowolnej rosyjskiej guberni - dodał.
rozwiń zwiń