Minister Anna Schmidt-Rodziewicz spotkała się wcześniej z władzami Grodna oraz rozmawiała z Leonidem Hulaką, pełnomocnikiem białoruskiego rządu do spraw wyznań i mniejszości narodowych.
- Myślę, że to początek dalszych rozmów. To pierwsze takie spotkanie na szczeblu rządowym pomiędzy stroną polską a białoruską. Pan minister (Hulaka) przyjął zaproszenie do rewizyty w Polsce – dodała, oceniając, że będzie to pierwsza taka wizyta w Polsce.
- Chciałabym, żeby minister zapoznał się z sytuacją mniejszości białoruskiej w Polsce, ale także z systemem edukacji, jakie państwo polskie oferuje obywatelom białoruskim na terytorium RP – podkreśliła minister.
- Będziemy prowadzić dalsze rozmowy na tematy, które nurtują państwo polskie; one muszą zostać rozwiązane po to, aby żadne sprawy nie stały na przeszkodzie zacieśnianiu relacji między Polską a Białorusią. Sprawa mniejszości jest w epicentrum uwagi – wskazała pełnomocniczka premiera RP.
Podkreśliła, że ważnym elementem budowania polityki zagranicznej jest "budowanie relacji na tych płaszczyznach, na których one jeszcze nie zostały zbudowane".
Prezes ZPB o kwestii legalizacji Związku i nauczaniu języka polskiego
Jak mówi Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi, to bardzo ważna wizyta gdyż pokazuje, że polskie władze dbają o sprawy polskiej mniejszości.
- Bardzo się cieszymy, że pani minister podjęła się tego trudu rozmowy z białoruskimi władzami w sprawie legalizacji Związku Polaków i w sprawie nauczania języka polskiego, ponieważ jeżeli nie zwraca się uwagi na te ważne kwestie - to ich po prostu nie ma - podkreśla Andżelika Borys.
Minister Anna Schmidt-Rodziewicz wspólnie z miejscowymi Polakami w sobotę będzie uczestniczyć w uroczystościach z okazji 75. rocznicy bitwy o Surkonty w obwodzie grodzieńskim, którą stoczyły oddziały Armii Krajowej z siłami radzieckiego NKWD.
Organizacje polskie na Białorusi mówią o stopniowym wypieraniu języka polskiego z państwowego systemu edukacji w tym kraju, a także różnego rodzaju przeszkodach, z którymi spotykają się osoby chętne do nauki i nauczyciele działający m.in. przy ZPB.
ZPB nie jest uznawany przez władze w Mińsku od 2005 r., kiedy został przez nie zdelegalizowany. Władze współpracują z prorządową organizacją o takiej samej nazwie. Legalizacja ZPB kierowanego obecnie przez Andżelikę Borys jest ważnym postulatem strony polskiej.
IAR/PAP