Raport Białoruś

Prokuratura białoruska: za "taniec na grobach" w sieci - przesłuchania

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2011 15:30
Szef prokuratury Ryhor Wasilewicz oznajmił, że niektórzy autorzy publikacji w mediach dopuścili się "tańca na grobach" ofiar zamachu. A media piszą, że "zabójcy dojrzewali w środowisku opozycji".

Informacje o Białorusi: "Raport Białoruś"

Prokurator Generalny Białorusi zapowiedział, że w związku z wybuchem w mińskim metrze na portalach internetowych pojawiły się niedopuszczalne komentarze dyskredytujące Białoruś.

Ryhor Wasilewicz poinformował, że niektórzy autorzy tekstów zostaną wezwani na przesłuchania "w związku z prowadzonym postępowaniem karnym". Stwierdził, że "jeśli chodzi o portale internetowe, należy zrobić tu porządek". Podkreślił, że jest rzeczą niedopuszczalną rozpowszechnianie plotek.

Prokuratura: "taniec na grobach"

Szef prokuratury Ryhor Wasilewicz na spotkaniu dla wąskiego grona mediów w środę oznajmił, że niektórzy autorzy publikacji w mediach dopuścili się "tańca na grobach" ofiar zamachu. "Sens i treść tych publikacji były szydercze, obraźliwe, zawierały różnego rodzaju spekulacje i insynuacje" - ocenił.

"Zmusza to prokuraturę, MSW i KGB, by w obecnej sytuacji przeanalizować treść tych wystąpień (...) i rozpatrzeć kwestię pociągnięcia do odpowiedzialności osób winnych takich działań" - dodał Wasilewicz. Zapowiedział, że część autorów publikacji o "niedopuszczalnej treści" zostanie wezwana na przesłuchania w ramach śledztwa (w sprawie zamachu).

Media: zabójcy dojrzewali w środowisku opozycji

Rządowe białoruskie media również krytykują opozycyjne opozycyjne portale za - ich zdaniem - podawanie niesprawdzonych informacji. Gazeta "Sowietskaja Biełorussija", będąca organem administracji prezydenta, cytuje wyrwane z kontekstu słowa, które pojawiły się na najbardziej krytykowanym opozycyjnym portalu "Biełaruski Partizan".

Paweł Szeremiet napisał, że "nie zdziwi się, że wybuch zorganizowała pojedyncza osoba z szeregów opozycji". Gazeta "Sowietskaja Biełorussija" na pierwszej stronie wytłuszczonym drukiem rozwiją tę myśl pisząc, że opozycja składa się właśnie z pojedynczych osób: "Szeremiet najwyraźniej wskazał prawidłowy adres, gdzie dojrzewali zabójcy - w środowisku opozycji".

Tymczasem z dotychczasowych wypowiedzi szefów MSW, KGB i przedstawicieli Prokuratury Generalnej, a więc organów, które bezposrednio wyjaśniają zamach terrorystyczny w metrze, nie wynika, że terroryści w jakiś sposób byli związani z opozycją.

Łukaszenka nakazał przesłuchania "V kolumny"

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka nakazał w środę przesłuchanie polityków opozycji w związku z ich oświadczeniami po zamachu, nazywając ich "tak zwanymi politykami z piątej kolumny".

Już w poniedziałek wieczorem prokuratura ostrzegła lidera Ruchu "O Wolność" Alaksandra Milinkiewicza, redaktora gazety "Salidarnasć" Alaksandra Starykiewicza i byłego funkcjonariusza KGB Walerego Kostkę w związku z ich wypowiedziami na temat zamachu.

Milinkiewicz wyraził obawę po zamachu, że jest on korzystny dla tych sił, które chcą zaostrzenia represji wobec opozycji.

PAP, agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Aleksander Łukaszenka: Uprzedzałem was, że nie dadzą nam żyć spokojnie

Ostatnia aktualizacja: 12.04.2011 06:44
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka powiedział po wybuchu w metrze w Mińsku, że jego krajowi "rzucono poważne wyzwanie", na które potrzebna jest "adekwatna odpowiedź".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rosyjscy spece pomogą Łukaszence znaleźć sprawców zamachu

Ostatnia aktualizacja: 12.04.2011 11:24
Do Mińska przylecieli dwaj rosyjscy specjaliści, którzy mają pomóc w wyjaśnieniu przyczyn wybuchu w metrze.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Aleksander Łukaszenka po zamachu: trzeba przesłuchać opozycję

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2011 13:13
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka polecił przesłuchanie białoruskiej opozycji w związku z poniedziałkowym zamachem w mińskim metrze.
rozwiń zwiń