Informacje o Białorusi: "Raport Białoruś"
Prokurator Generalny Białorusi zapowiedział, że w związku z wybuchem w mińskim metrze na portalach internetowych pojawiły się niedopuszczalne komentarze dyskredytujące Białoruś.
Ryhor Wasilewicz poinformował, że niektórzy autorzy tekstów zostaną wezwani na przesłuchania "w związku z prowadzonym postępowaniem karnym". Stwierdził, że "jeśli chodzi o portale internetowe, należy zrobić tu porządek". Podkreślił, że jest rzeczą niedopuszczalną rozpowszechnianie plotek.
Prokuratura: "taniec na grobach"
Szef prokuratury Ryhor Wasilewicz na spotkaniu dla wąskiego grona mediów w środę oznajmił, że niektórzy autorzy publikacji w mediach dopuścili się "tańca na grobach" ofiar zamachu. "Sens i treść tych publikacji były szydercze, obraźliwe, zawierały różnego rodzaju spekulacje i insynuacje" - ocenił.
"Zmusza to prokuraturę, MSW i KGB, by w obecnej sytuacji przeanalizować treść tych wystąpień (...) i rozpatrzeć kwestię pociągnięcia do odpowiedzialności osób winnych takich działań" - dodał Wasilewicz. Zapowiedział, że część autorów publikacji o "niedopuszczalnej treści" zostanie wezwana na przesłuchania w ramach śledztwa (w sprawie zamachu).
Media: zabójcy dojrzewali w środowisku opozycji
Rządowe białoruskie media również krytykują opozycyjne opozycyjne portale za - ich zdaniem - podawanie niesprawdzonych informacji. Gazeta "Sowietskaja Biełorussija", będąca organem administracji prezydenta, cytuje wyrwane z kontekstu słowa, które pojawiły się na najbardziej krytykowanym opozycyjnym portalu "Biełaruski Partizan".
Paweł Szeremiet napisał, że "nie zdziwi się, że wybuch zorganizowała pojedyncza osoba z szeregów opozycji". Gazeta "Sowietskaja Biełorussija" na pierwszej stronie wytłuszczonym drukiem rozwiją tę myśl pisząc, że opozycja składa się właśnie z pojedynczych osób: "Szeremiet najwyraźniej wskazał prawidłowy adres, gdzie dojrzewali zabójcy - w środowisku opozycji".
Tymczasem z dotychczasowych wypowiedzi szefów MSW, KGB i przedstawicieli Prokuratury Generalnej, a więc organów, które bezposrednio wyjaśniają zamach terrorystyczny w metrze, nie wynika, że terroryści w jakiś sposób byli związani z opozycją.
Łukaszenka nakazał przesłuchania "V kolumny"
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka nakazał w środę przesłuchanie polityków opozycji w związku z ich oświadczeniami po zamachu, nazywając ich "tak zwanymi politykami z piątej kolumny".
Już w poniedziałek wieczorem prokuratura ostrzegła lidera Ruchu "O Wolność" Alaksandra Milinkiewicza, redaktora gazety "Salidarnasć" Alaksandra Starykiewicza i byłego funkcjonariusza KGB Walerego Kostkę w związku z ich wypowiedziami na temat zamachu.
Milinkiewicz wyraził obawę po zamachu, że jest on korzystny dla tych sił, które chcą zaostrzenia represji wobec opozycji.
PAP, agkm