Raport Białoruś

Prezes niezależnego radia Racja nie może wjechać na Białoruś

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2011 06:59
Białoruskie służby graniczne anulowały wizę wjazdową do tego kraju Eugeniuszowi Wappie, działaczowi mniejszości białoruskiej w Polsce i prezesowi nadającego z Polski na Białoruś Radia Racya.

Wappa, szef Związku Białoruskiego w Polsce ocenił, że anulowanie to reakcja na działalność niezależnych mediów. - Jest to związane z tym, co dzieje się w niezależnej przestrzeni informacyjnej (...) - bo nie widzę innych przyczyn odmowy wjazdu na Białoruś, skoro mam wizę służbową, wydaną na zaproszenie Światowego Związku Białorusinów Baćkauszczyna - powiedział Wappa.

Eugeniusz Wappa jest prezesem spółki zarządzającej rozgłośnią oraz redaktorem naczelnym tygodnika mniejszości białoruskiej "Niwa".

Radio Racyja jest finansowane ze środków polskiego MSZ. Jego dziennikarze niejednokrotnie składali dokumenty w MSZ w Mińsku, ubiegając się o akredytację umożliwiającą legalną pracę na Białorusi, ale zawsze im odmawiano.

Ambasada Białorusi potwierdza

Rzecznik ambasady Białorusi w Polsce Aleksiej Zielenko powiedział PAP, że potwierdza informację o anulowaniu wizy Wappie, ale zastrzegł, że powodów tej decyzji nie poda. - To suwerenne prawo każdego państwa. Chcę zaznaczyć, że inicjatywa w ograniczaniu kontaktów należy do strony polskiej, a nie do białoruskiej. To polska strona pierwsza rozpoczęła te ograniczenia wizowe. Jak zapowiadał białoruski MSZ, padnie pewna odpowiedź - powiedział Zielenko.

Według polskiego MSZ incydent ten to kolejne, obok aresztowania Andrzeja Poczobuta, działanie władz białoruskich skierowane przeciwko wolności słowa. "Jej ograniczanie uważamy za pogwałcenie podstawowych swobód i praw obywatelskich" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez MSZ.

"Zakaz wjazdu na Białoruś dla Wappy potwierdza, że reżim dąży do ograniczenia dostępu obywateli do niezależnej informacji w czasie, gdy na Białorusi pogłębia się kryzys gospodarczy i trwają represje wobec opozycji" - napisał rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Marcin Bosacki.

W ostatnich latach Białoruś nie stosowała tego typu sankcji wobec działaczy białoruskich z Polski. 5 lat temu na Białoruś nie wpuszczono dziennikarzy Radia Białystok - Jerzego Leszczyńskiego i Marka Zabrockiego - przygotowujących audycje w języku białoruskim. Jednak po medialnym nagłośnieniu tej sprawy zakaz cofnięto, tłumacząc go "techniczną pomyłką."

PAP, agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Łukaszenka: na Białorusi każdy może mówić co chce, w domu

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2011 15:38
Aleksander Łukaszenka stwierdził, że trzeba wprowadzić dyscyplinę w pracy - jak w ZSRR za Andropowa. A po pracy - zaznaczył - każdy ma prawo mówić w domu, co chce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Oficjalne informacje: Białoruś dewaluuje rubla o 60 proc. Co dalej?

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2011 18:30
Od 24 maja oficjalny kurs dolara wzrośnie do wysokości 4930 rubli białoruskich - takie informacje podał Narodowy Bank Białorusi. Media zastanawiają się, czy to koniec, bo na czarnym rynku dolar kosztował 6000-7000 rubli.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szuszkiewicz: chcecie mieć wpływ na Białoruś, potrzebne są działania

Ostatnia aktualizacja: 23.05.2011 19:02
Opozycjonista Stanisław Szuszkiewicz: zawsze mówiłem, jeśli chcecie mieć realny wpływ na to, co dzieje się na Białorusi, to potrzebne są realne działania. Uczcie się od Amerykanów. A najlepszy wpływ to bezpłatne wizy dla Białorusinów - dodaje Szuszkiewicz.
rozwiń zwiń