Raport Białoruś

Protesty na Białorusi. Specnaz "pogubiony"

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2011 07:12
W białoruskich miastach mają się odbyć znów milczące akcje protestu, zwołane przez sieć. Bierze w nich udział coraz więcej osób.

Uczestnicy akcji zwołują się w internecie na portalach społecznościowych. To będzie już trzecia taka akcja. Ostatnia objęła wszystkie duże miasta Białorusi. Uczestnicy, głównie młodzi ludzie, zbierali się w centrach miast i po prostu chodzili, rozmawiali ze sobą, a czasami klaskali w dłonie. Tym samym trudno było im zarzucić naruszenie prawa.

Anatol Labiedźka, lider Zjednoczonej Partii Obywatelskiej powiedział Polskiemu Radiu, że demonstracje te są zupełnie nową formą protestu. - W ciagu ostatnich niemal 20 lat funkcjonariusze struktur siłowych przyzwyczaili się do pewnego zachowania opozycji. Przychodzili na akcje protestu i widzieli, kto zorganizował demonstrację. Przychodząc na akcje zorganizowane przez internet nie wiedzą, kto tak naprawdę zebrał tych ludzi. Jednocześnie są świadomi tego, że coś się tu odbywa. Oni nie rozumieją tego i są pogubieni - mówi Labiedźka.

Obserwatorzy zwracają uwagę na to, że za każdym razem nie wiadomo jak liczne będą akcje protestu organizowane przez internet. Może na nie przyjść kilkadziesiąt, kilkaset ale również nawet kilka tysięcy ludzi.

IAR, agkm

Przeczytaj wpis na blogu Franaka Wiaczorki o milczących protestach

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Łukaszenka o umytej kobiecie i trylionie dolarów

Ostatnia aktualizacja: 20.06.2011 01:30
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka zamknie granice "gdy będzie źle" (wideo)

Ostatnia aktualizacja: 21.06.2011 01:26
rozwiń zwiń
Czytaj także

Milcząca rewolucja na Białorusi - co środę (wideo)

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2011 00:12
Portale społecznościowe pomagają w organizowaniu się i wymianie informacji.
rozwiń zwiń