Raport Białoruś

Łukaszenka: sklepy będą wkrótce jak muzea

Ostatnia aktualizacja: 10.11.2011 12:20
Aleksander Łukaszenka oświadczył, że nie podoba mu się praca rządu: zganił premiera Michaiła Miasnikowcza i wicepremiera Siarhieja Rumasa.

Łukaszenka powiedział, że osiągnięcia gabinetu są niewystarczające. Białoruscy urzędnicy powinni spróbować żyć w takich warunkach, jak żyją obecnie zwykli Białorusini – oświadczył Aleksander Łukaszenka na sesji rządu 10 listopada.

- Wkrótce sklepy staną się dla nas jak muzea. Nie my, ale zwykli Białorusini będą chodzić go sklepów, żeby zobaczyć jak wygląda gospodarka rynkowa Miasnikowicza i Rumasa - stwierdził Łukaszenka.

Powiedział, że jeśli obecny rząd zamierza przestawić gospodarkę na tory gospodarki rynkowej, przekształcić wszystko we własność prywatną, to jest to niedopuszczalna polityka. Skrytykował też urzędników za brak inicjatywy i biurokrację.

Miasnikowiczowi powiedział, że w przyszłości trzeba będzie odgórnie regulować pewne procesy, i wyraził nadzieję, że premier „doskonale to rozumie”.

Zaznaczył, że rząd musi wypełniać politykę prezydenta i parlamentu bo został „sformowany do określonych zadań”.

Podział w rządzie Łukaszenki

Białoruski prezydent odniósł się do wtorkowego posiedzenia gabinetu, podczas którego, z przedstawicielem prezydenta Siarhejem Tkaczouem krytykującym rząd za brak sukcesów w walce z inflacją, starł się wiceminister gospodarki Aleksander Jaroszenka. Przedstawiciel ministerstwa gospodarki, który otrzymał wsparcie od premiera, podkreślił, że inflacja, która w 2011 przewyższyła 180 proc. jest wynikiem emisji pustego pieniądza. Co więcej wiceminister prognozował, że koszt dolara z obecnego poziomu ok. 8,5 tys. rubli może wzrosnąć nawet do poziomu 22 tys. rubli.

W obronę członka swojego rządu wziął również premier Michaił Miasnikowicz, który miał powiedzieć, że rządowi narzucono wielkie projekty inwestycji takich jak budowa domów mieszkalnych, gospodarstw rolnych, jednak nie przeznaczono na to żadnych środków.

Według ocen Jaroszenki by pokryć wszystkie zgłoszone zapotrzebowania budżetowe rząd będzie zmuszony dodrukować dodatkowe 36 trylionów rubli. By przeciwdziałać tym negatywnym tendencjom Jaroszenka zaproponował ograniczenie finansowania tzw. programów rządowych. Rząd chce by finansowanie państwowych programów gospodarczych zmniejszyć z 36 do 12 trylionów dolarów, co spowoduje spadek tempa wzrostu PKB do 1,5 proc. w przyszłym roku. Łukaszenka nazwał ten plan jednak niedopuszczalnym

agkm, belsat.eu/pl, BelТА

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Łukaszenka: na Białorusi każdy może mówić co chce, w domu

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2011 15:38
Aleksander Łukaszenka stwierdził, że trzeba wprowadzić dyscyplinę w pracy - jak w ZSRR za Andropowa. A po pracy - zaznaczył - każdy ma prawo mówić w domu, co chce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszence zostawimy korytarz powietrzny

Ostatnia aktualizacja: 07.11.2011 00:30
Na Białorusi powinny się odbyć wybory prezydenckie. Wybory do parlamentu to pomyłka - nie ma on żadnych kompetencji, a KGB tworzy tam niby-opozycyjną frakcję – mówi Uładzimir Kobec, którego namawiano do startu w wyborach pod skrzydłem KGB.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka tworzy nową 120-tysięczną armię

Ostatnia aktualizacja: 06.11.2011 18:00
Aleksander Łukaszenka mianował szefów obwodów generałami i zapowiedział, że „na Białorusi tworzy się nowa ogólnonarodowa armia”. W jego ocenie koszty tego przedsięwzięcia nie będą duże, ale w razie potrzeby nie będzie żałował pieniędzy.
rozwiń zwiń