Mimo że już we wrześniu 2010 roku prezydent Bronisław Komorowski podpisał umowę o małym ruchu granicznym, Mińsk nie wprowadził jej w życie do tej pory, a przy tym oskarża Polskę o tworzenie „niewłaściwej atmosfery” dla tej umowy.
W czwartek w państwowej telewizji kolejny urzędnik państwowy, dyrektor Departamentu Konsularnego MSZ Białorusi Aleksander Ostrowski oskarżał Polskę za ten stan rzeczy. - Sygnały, które wysyłają nam polscy koledzy, zmuszają nas do przeprowadzenia wewnętrznej rewizji naszej gotowości do realizacji porozumień. Na razie trudno powiedzieć, ile to zajmie czasu – oświadczył. Wcześniej w podobnym tonie wypowiadał się rzecznik białoruskiego MSZ Andrej Sawinych.
Polskie MSZ: brak decyzji politycznej w Mińsku
W reakcji na te zarzuty polskie MSZ przypomniało, że strona polska dopełniła wszystkich swoich zobowiązań w tej kwestii. - Polska ponownie oświadcza, że wypełniła wszystkie procedury niezbędne do wejścia w życie umowy z Białorusią o Małym Ruchu Granicznym, o czym informowała stronę białoruską notami dyplomatycznymi z 28 września 2010 oraz 13 czerwca 2011 r. W maju 2010 r. polski parlament ratyfikował porozumienie o MRG podpisane z Białorusią 12 lutego 2010 r., zaś 17 września 2010 r. umowę podpisał Prezydent RP – poinformował rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
MSZ podkreśla, że brak wejścia w życie umowy o MRG wynika wyłącznie z powodu braku decyzji politycznej w Mińsku: - Wyrażamy ubolewanie z powodu tego, że podejście strony białoruskiej pozbawia możliwości swobodnego przyjazdu do Polski ponad milion obywateli Białorusi z regionów przygranicznych, w tym mieszkańców tak dużych aglomeracji jak Grodno i Brześć.
Mały ruch graniczny miałby objąć pas o szerokości po 30 km - po stronie polskiej i białoruskiej - od granicy. Ma dotyczyć osób zamieszkałych tam na stałe co najmniej od trzech lat.
Po stronie polskiej ma objąć: gminy i miasta województwa lubelskiego, mazowieckiego i podlaskiego zamieszkane przez 590 tys. osób, w tym m.in. Białą Podlaską, Augustów, Bielsk Podlaski, Hajnówkę, Sokółkę, Siemiatycze, a po stronie białoruskiej: rady wiejskie i miasta, zamieszkane przez ok. 1 mln 100 tys. osób, w tym Brześć i Grodno.
Po wejściu w życie umowy, w pasie przygranicznym możliwy będzie ruch bezwizowy, jedynie na podstawie specjalnych zezwoleń wydawanych przez placówki konsularne obu krajów.
PAP, IAR, msz.gov.pl, agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś