Raport Białoruś

Czarna lista bez Czyża. Słowenia obroniła oligarchę

Ostatnia aktualizacja: 27.02.2012 16:00
Z powodu sprzeciwu Słowenii Unia Europejska nie ukarała sankcjami białoruskiego biznesmena i bliskiego współpracownika Aleksandra Łukaszenki. Lublana prowadzi z nim zyskowne interesy.
Audio
Czarna lista bez Czyża. Słowenia obroniła oligarchę
Foto: Rada Unii Europejskiej

Ministrowie spraw zagranicznych Wspólnoty po burzliwej dyskusji w Brukseli zdecydowali o objęciu sankcjami dyplomatycznymi 21 kolejnych przedstawicieli reżimu w Mińsku, ale bez Jurego Czyża. Sankcje oznaczają zakaz wjazdu na teren Unii i zamrożenie aktywów finansowych w europejskich bankach.

Jury Czyż prowadzi rozległe interesy ze słoweńskimi firmami, stąd sprzeciw Lublany. Wprawdzie holding białoruskiego oligarchy współpracuje też z firmami na Litwie, Łotwie, w Niemczech, Holandii i Polsce, ale z tej grupy tylko Łotwa poparła Słowenię.

W rezultacie w poniedziałek unijni szefowie dyplomacji objęli sankcjami 19 sędziów i 2 policjantów łamiących prawa człowieka i prześladujących opozycję. Uzgodnili też, że jeśli chodzi o biznesmenów, to powrócą do sprawy w przyszłym miesiącu. W marcu zostanie omówiona "szeroka lista biznesmenów" białoruskich, których należałoby objąć sankcjami - powiedziały źródła unijne.

Czyż, 48-letni białoruski oligarcha wywodzący się z kręgu prezydenta Alaksandra Łukaszenki, dorobił się majątku m.in. w sektorze energetyki, nieruchomości, rolnictwa i handlu. Jest też prezesem klubu piłki nożnej Dynamo Mińsk. Media donoszą, że słoweńskie firmy podpisały kontrakty o wartości 150 mln euro na budowę luksusowego hotelu w Mińsku oraz dostarczenie urządzeń energetycznych na Białoruś.

Wraz z poniedziałkową decyzją na unijnej czarnej liście osób niepożądanych w UE będzie już 231 Białorusinów. Ponadto UE już wcześniej zamroziła aktywa trzem firmom związanym z reżimem, a także zakazała eksportu na Białoruś materiałów, które mogłyby być wykorzystywane do represjonowania opozycji czy tłumienia manifestacji.

W piątek przeciwko unijnym sankcjom gospodarczym wobec Białorusi we wspólnym oświadczeniu zaprotestowali prezydenci Białorusi i Rosji, Aleksander Łukaszenka i Dmitrij Miedwiediew.

 

PAP, IAR, agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

 

/

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białorusin z czarnej listy pozwie Unię za sankcje

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2011 14:36
Znany białoruski biznesmen Uładzimir Piefciejeu w sądzie będzie domagał się zniesienia sankcji UE nałożonych na niego osobiście i trzy firmy związane z jego nazwiskiem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Opozycja apeluje o sankcje, wbrew "lobbingowi" Łukaszenki

Ostatnia aktualizacja: 03.02.2012 19:00
Opozycja białoruska wzywa Unię, by wywarła większą presję na reżim Łukaszenki. Jednocześnie nazywa "lobbingiem" apel o złagodzenie sankcji, autorstwa organizacji Office for Democratic Belarus, mieszczącej się w Brukseli.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś prosi Rosję o obronę przed sankcjami UE

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2012 13:43
Siarhiej Rumas, wicepremier Białorusi, wysłał list w sprawie sankcji unijnych do szefa zarządu Eurazjatyckiej Komisji Gospodarczej Wiktora Christienko - informuje Interfax.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Prezydenci Rosji i Białorusi przeciw sankcjom Zachodu

Ostatnia aktualizacja: 24.02.2012 22:10
Dmitrij Miedwiediew i Aleksander Łukaszenka przyjęli wspólne oświadczenie w sprawie możliwych sankcji gospodarczych Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej wobec Mińska.
rozwiń zwiń