Obecnie przeprowadzić aborcję od 13. do 22. tygodnia ciąży będzie można tylko wtedy, gdy jest ona wynikiem gwałtu lub jeśli kobietę decyzją sądu pozbawiono praw rodzicielskich.
Wcześniej było to także możliwe, jeśli kobieta lub jej mąż przebywali w ośrodkach pozbawienia wolności, jeśli mąż był inwalidą I lub II grupy, jeśli kobieta miała już niepełnosprawne dziecko, jeśli podczas ciąży kobiety mąż zmarł lub doszło do rozwodu, w razie posiadania trojga lub więcej dzieci, jeśli kobieta miała status uchodźcy oraz jeśli ona lub jej mąż zostali bezrobotni podczas ciąży.
W dalszym ciągu jest natomiast możliwe wykonywanie aborcji na życzenie kobiety bez podania przyczyny do 12. tygodnia ciąży oraz z przyczyn medycznych przez cały czas jej trwania.
Według danych głównego urzędu statystycznego Biełstat na Białorusi wykonano w 2011 roku 26 860 aborcji. Ich liczba stopniowo spada - w 2000 roku na przerwanie ciąży zdecydowało się 121 900 kobiet, a w 2010 roku - 27 660. Ale na 1000 kobiet w wieku rozrodczym nadal przypada 13,2 aborcji.
Białoruskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że około 92 proc. aborcji jest wykonywanych do 12. tygodnia ciąży.
W ubiegłym roku Cerkiew prawosławna wraz z Kościołem katolickim wystąpiły z postulatem wprowadzenia do ustawodawstwa zmian, które ograniczyłyby liczbę aborcji.
PAP/agkm