Raport Białoruś

Białoruś w żałobie po śmierci Chaveza

Ostatnia aktualizacja: 06.03.2013 15:06
W związku ze śmiercią prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza flagi na budynkach rządowych na Białorusi zostały opuszczone do połowy masztów.
Audio
Białoruś w żałobie po śmierci Chaveza
Foto: BIEŁSAT

Dla władz w Mińsku Wenezuela pod rządami Chaveza stała się jednym z najważniejszych sojuszników politycznych i partnerów gospodarczych w Ameryce Łacińskiej.
Białoruska telewizja państwowa poinformowała, że flagi opuszczono do połowy masztów zgodnie z decyzją Aleksandra Łukaszenki. „Naród białoruski jest pogrążony w smutku i dzieli ból razem z mieszkańcami Wenezueli” - poinformowała telewizja na stronie internetowej.
Anatolij Moroziewicz - rektor Akademii Zarządzania przy prezydencie Białorusi, który wpisał się do księgo kondolencyjnej wyłożonej w ambasadzie Wenezueli w Mińsku powiedział, że „Hugo Chavez był prawdziwym przyjacielem Białorusi”.
Prezydent Wenezueli był w Mińsku 4 razy. Łukaszenka odwiedzał zaś Caracas trzykrotnie. Ostatni raz w ubiegłym roku. „Liderzy obu państw szybko znaleźli wspólny język i ich relacje niemal od razu przekształciły się w prawdziwą przyjaźń”-podkreślił pierwszy program białoruskiej telewizji.
IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Kola Łukaszenka ciągle chodzi z pistoletem?

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2012 19:00
Wenezulscy blogerzy opublikowali szereg zdjęć siedmioletniego syna Aleksandra Łukaszenki Koli, z bronią za pasem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka: szanują nas Chiny, Indie i bratnia Rosja

Ostatnia aktualizacja: 19.10.2012 14:21
Aleksander Łukaszenka zachęca senatorów do współpracy z tymi państwami które - jak to określił - szanują białoruski naród i niezależność kraju.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka znów oszukuje Europę

Ostatnia aktualizacja: 27.02.2013 23:59
Aleksander Łukaszenka próbuje ocieplić relacje z Zachodem. Zapewnie w najbliższych miesiącach uwolni więźniów. Ale demokratyzacja to tylko pozór – pisze Franak Wiaczorka.
rozwiń zwiń