Eksperci ostrzegają, że spadek cen tego surowca odbije się na białoruskim budżecie. Eksport chlorku potasu, wykorzystywanego jako nawóz, jest jednym w głównych źródeł dochodów w białoruskim budżecie. W 2012 r. nawozy potasowe zajmowały wśród białoruskich towarów eksportowych trzecie miejsce po produktach naftowych i rozpuszczalnikach. Jednakże ceny chlorku potasu spadają.
W ubiegłym roku Białoruś sprzedawała chlorek potasu do Indii po cenie 490 dol. za tonę, zaś do Chin - 470 dol. Teraz BKK, sprzedający nawozy potasowe białoruskiego Belaruskali i rosyjskiego Urałkali, dostarczy największemu indyjskiemu importerowi nawozów mineralnych Indian Potash Ltd milion ton chlorku potasu po cenie 427 dol. za tonę. Kontrakt zawarty wcześniej z chińskimi importerami Sinochem oraz CNAMPGC przewiduje dostarczenie 700 tys. ton po cenie 400 dol.
- Wyrażamy przekonanie, że to porozumienie (z Indian Potash Ltd ), stanowiące kolejny etap na drodze ku przywróceniu popytu na potas, wpłynie pozytywnie nie tylko na wewnętrzny, ale i światowy rynek potasowy już w najbliższym czasie - oświadczył Iwanou.
W 2011 r. dochód Belaruskali wyniósł 3,2 mld dol., ale w ciągu 11 miesięcy 2012 r. - tylko 2,5 mld dol., co stanowiło 14,7 proc. wszystkich walutowych dochodów Białorusi. Według danych Ministerstwa ds. Podatków Belaruskali jest drugim pod względem wielkości podatnikiem w kraju, po spółce przesyłu gazu Biełtransgaz.
Premier Michaił Miasnikowicz przyznał na początku roku, że sytuacja na rynku nawozów potasowych jest trudna, i wspomniał, że planuje utrzymać dochody ze sprzedaży chlorku potasu poprzez zwiększenie ilości jego eksportu.
Jednakże niezależny ekonomista Siarhiej Czały podkreśla, że Indie starają się zdywersyfikować źródła dostaw nawozów potasowych, stale współpracując z 3-4 dostawcami. - I szanse, że jeden z nich będzie dostarczać 3 razy więcej niż pozostali, są niewielkie - ocenia. Czały prognozuje, że w drugiej połowie roku koniunktura się poprawi. - Pytanie, na ile ceny wzrosną. Oczywiście cena chlorku potasu już nigdy nie wzrośnie do poziomu 1000 dol. za tonę, jak to było w 2008 r. Dobrze, jeśli podniesie się do 500 dolarów - powiedział. Specjaliści zwracają uwagę, że rynek chlorku potasu jest o tyle specyficzny, że działa na nim niewielu sprzedawców, ale też niewielu nabywców. Tymczasem Chiny mają obecnie zapasy tego surowca wielkości 4 mln ton, wobec czego eksperci wątpią, by w najbliższym czasie zechciały go kupować po wyższej cenie.
PAP//agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś