20 września minęła 74. rocznica trzydniowej obrony miasta przez polskich żołnierzy i ochotników przed nacierającymi żołnierzami Armii Czerwonej we wrześniu 1939 roku.
Uroczystości rozpoczęły się od apelu poległych obrońców Grodna na cmentarzu Pobernardyńskim. Potem kilkadziesiąt osób złożyło kwiaty i zapaliło znicze na grobach obrońców, w tym na symbolicznej mogile najmłodszego z nich trzynastoletniego Tadka Jasińskiego.
Mieczysław Jaśkiewicz - prezes Związku Polaków na Białorusi, nieuznawanego przez miejscowe władze, podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem, że obrońcom Grodna należy się szacunek. Dodał, że do dziś żyją ludzie, którzy pamiętają obronę Grodna.
- Związek Polaków tradycyjnie organizuje apel poległych podczas obrony Grodna - harcerzy, ludności cywilnej i żołnierzy. Dla Polaków na Białorusi to wydarzenie historyczne jest bardzo ważne, bo tak się złożyło, że ze wszystkich większych miast kresowych właśnie Grodno najdłużej się opierało nawale bolszewickiej - powiedział rzecznik nieuznawanego przez władze białoruskie ZPB Andrzej Pisalnik.
W piątkowych uroczystościach w rocznicę wtargnięcia do Grodna Armii Czerwonej wzięło udział kilkadziesiąt osób - głównie działaczy ZBP z Grodna, ale też z terenu, a także przedstawiciele Konsulatu Generalnego w Grodnie.
II wojna światowa: serwis specjalny portalu PolskieRadio.pl >>>
Obchody zaczęły się od apelu poległych na cmentarzu pobernardyńskim w Grodnie, gdzie znajduje się kwatera obrońców i symboliczny grób najmłodszego obrońcy miasta, 13-letniego harcerza Tadka Jasińskiego. Zapalono tam znicze i złożono wieńce. Uczestnicy obchodów wzięli następnie udział w modlitwie na cmentarzu garnizonowym w miejscu, gdzie złożono szczątki ponad 80 obrońców Grodna, oraz na cmentarzu franciszkańskim w tym mieście.
- Potem pojechano do kościoła w podgrodzieńskich Adamowiczach. Proboszczem jest tam kapelan Związku Polaków na Białorusi ks. Aleksander Szemet, który odprawił uroczystą mszę w intencji obrońców Grodna, przypominając wiernym o tej ofierze za ojczyznę. Kilka osób udało się jeszcze na miejscowy cmentarz, gdzie znajduje się grób nieznanego żołnierza 1939 r. - powiedział Pisalnik.
ZPB uczcił też we wtorek 74. rocznicę agresji sowieckiej na Polskę. Zapalono wówczas znicze i złożono wieniec przy tablicy poświęconej ofiarom, umieszczonej na Domu Polskim w Grodnie.
W niedzielę natomiast członkowie ZPB odwiedzą wspólnie z przedstawicielami polskiego Konsulatu Generalnego w Grodnie miejsca pamięci żołnierzy 1939 r.
PAP/IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś