Kontrolowano przede wszystkim osoby, które kupiły domy, mieszkania lub samochody. Jeśli ktoś nie był w stanie dowieść, że wydał tylko uczciwie zarobione pieniądze, wymierzano mu podatek.
- Czynności kontrolne wykonywane są przede wszystkim wobec obywateli, żyjących ponad stan: niemających dochodów z oficjalnych źródeł albo otrzymujących je w nieznacznej ilości, a przy tym nabywających kosztowną nieruchomość, środki transportu lub wykonujących inne operacje finansowe - oświadczył przedstawiciel Ministerstwa ds. Podatków Michaił Rassolka.
Służby podatkowe kontrolowały też osoby, które mimo braku legalnych dochodów kupowały znaczne ilości dewiz. Prawie połowa podatków wymierzonych ludziom "żyjącym ponad stan" przypadała właśnie na nich.
Od listopada 2011 r. dewizy można w punktach wymiany walut na Białorusi kupować tylko po okazaniu paszportu.
Władze Białorusi kolejny rok z rzędu próbują w ten sposób walczyć z szarą strefą. W 2013 r. skontrolowano nieco mniej osób żyjących "ponad stan" (14 tys.) i nakazano im zapłacenie ok. 10 mld rubli białoruskich podatku.
PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl