Raport Białoruś

Łukaszenka szantażuje zagraniczny biznes?

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2012 08:00
Portal internetowy Karta 97 zamieszcza dokument z narady u prezydenta w związku ze spodziewanym rozszerzeniem sankcji gospodarczych przez UE.
Dokument opublikowany przez białoruski portal
Dokument opublikowany przez białoruski portalFoto: Karta 97

Unia ma przyjąć w piątek 23 marca nowe sankcje wobec Białorusi. Portal Karta'97 poinformował, że w zeszłym tygodniu zaproszono do administracji prezydenta grupę zagranicznych biznesmenów mających aktywa na Białorusi i przedstawiono im ultimatum: albo za pośrednictwem swoich lobbystów w rządach państw UE doprowadzą do zablokowania wprowadzenia sankcji gospodarczych przeciwko oligarchom finansującym białoruską dyktaturę, albo zaczną mieć kłopoty.

Jak informuje źródło, w spotkaniu uczestniczył Łukaszenka - podkreśla Karta'97. W ocenie portalu umyślny przeciek tego dokumentu to "kolejna próba zastraszenia UE i opóźnienia ostrej decyzji odnośnie sankcji".

źr.
źr. Karta97

W opublikowanym przez Kartę dokumencie napisano, że wśród spraw, które miały być omawiane na spotkaniu u prezydenta 15 marca, są plany zaostrzenia sankcji UE wobec Białorusi oraz "stopień gotowości do możliwych posunięć odwetowych". Te ostatnie to: "środki oddziaływania dyplomatycznego, kwestia udziału w Partnerstwie Wschodnim, ogólne środki handlowo-gospodarcze, temat tranzytu, wspólne działania w ramach Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej (Białorusi, Rosji i Kazachstanu ), punktowe ograniczenia gospodarcze wobec konkretnych osób prawnych i fizycznych z zagranicy".

W dokumencie z narady rozpisano też kwestie do omówienia z Rosją na najwyższym szczeblu. To m.in. uzyskanie wsparcia polityczno-dyplomatycznego, kwestie z dziedziny obronności, np. tarcza antyrakietowa i północny szlak dostaw materiałów dla wojsk międzynarodowej koalicji w Afganistanie, temat udziału Rosji w prywatyzacji białoruskich przedsiębiorstw.

Jednym z punktów obrad miałyby być "propozycje Polski dotyczące wznowienia dialogu; projekty Kulczyk-Sikorski". Kulczyk Holding miał budować elektrownię węglową na Białorusi. W sierpniu 2010 roku firma polskiego biznesmena oraz białoruskie przedsiębiorstwo Grodnoenergo podpisały porozumienie o współpracy inwestycyjnej przy budowie elektrowni o mocy 920 MW w Zelwie w obwodzie grodzieńskim. W maju zeszłego roku Jan Kulczyk stwierdził, że w obecnym klimacie gospodarczo-politycznym trudno byłoby pozyskać finansowanie na budowę elektrowni na Białorusi.

PAP, agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

"Zgniły kompromis" w sprawie sankcji wobec Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2012 17:02
Unia Europejska ma przyjąć w piątek nowe sankcje gospodarcze wobec Białorusi, obejmujące firmy trzech biznesmenów wspierających reżim. Jak informują źródła z Brukseli, wyłączone mają z nich być przedsiębiorstwa współpracujące z Łotwą i Słowenią. Protestują też niektórzy litewscy politycy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka zakazuje wyjazdu z kraju "piątej kolumnie"

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2012 12:20
Aleksander Łukaszenka potwierdził, że władze Białorusi zamierzają wkrótce wprowadzić czarną listę osób, które nie będą mogły opuścić kraju.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kolejny biznesmen na czarnej liście: Anatol Tarnauski

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2012 14:00
Anatol Tarnauski to jeden z największych dostawców paliw na Białorusi. Według nieoficjalnych informacji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Litwa popiera sankcje, ale nie wobec firm

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2012 09:00
Litwa jest za wprowadzeniem sankcji wobec reżimu Aleksandra Łukaszenki, ale nie popiera sankcji wobec dużych firm – stwierdził litewski premier Andrius Kubilius.
rozwiń zwiń