Mińsk zamierza obecnie priorytetowo traktować kontrolę granicy przy wjeździe na Białoruś. Wcześniej jednakowo kontrolowano wjazd i wyjazd z Białorusi.
Rzecznik białoruskich służb granicznych Aleksander Tiszczenko powiedział mediom, że zmiana priorytetów ochrony granicy z Unią Europejską jest związana z wprowadzeniem unijnych sankcji, „skierowanych przeciwko firmom zapewniającym wpływy do budżetu”. - Na dziś priorytetem jest kontrola ruchu wjazdowego do Republiki Białoruś, bo w obecnych warunkach ekonomicznych, związanych między innymi z sankcjami, nadzorowanie w jednakowym stopniu ruchu wjazdowego i wyjazdowego - jak wcześniej - niezupełnie się udaje - powiedział Tiszczenko. Dodał, że te zmiany już funkcjonują i były wprowadzane stopniowo.
Rzecznik białoruskiego Państwowego Komitetu Pogranicznego oświadczył też, że wszystkie kraje, w tym sąsiedzi Białorusi, koncentrują się na kontroli ruchu wjazdowego, tak samo będzie i na białorusko-unijnej granicy. Dodał, że ruch wyjazdowy nadal pozostanie pod kontrolą, ale z uwzględnieniem interesów narodowych Białorusi.
Białoruska agencja państwowa BiełTA informuje jednocześnie o wzmożeniu ochrony granicy z Ukrainą. - To ma związek z możliwym wzrostem przemytu podczas EURO-2012 oraz ze wspólnym ze stroną ukraińską priorytetem ochrony granicy w ramach przygotowania do tych mistrzostw. W związku z tym już przerzucono na granicę z Ukrainą dwa mobilne patrole pograniczne.
Tiszczenko poinformował, że w ubiegłym roku białoruskie służby graniczne zatrzymały na granicy z państwami UE około 300 nielegalnych migrantów, a oprócz tego około 15 tys. osób próbowało przekroczyć granicę z cudzymi albo fałszywymi dokumentami. - To osoby ze Wspólnoty Niepodległych Państw, Afryki i Azji. Trafiają do nas różnymi drogami, na przykład przez Ukrainę czy Rosję. Niektórzy dostają się na Białoruś legalnie, a potem chcą przekroczyć granicę UE nielegalnie - powiedział.
Białoruś ma najdłuższą granicę z Rosją - prawie 1300 km. Nie ma niej kontroli granicznej, ponieważ oba państwa tworzą Związek Białorusi i Rosji (ZBiR).
W komentarz w białoruskiej prasie pojawiają się uwagi, że osłabienie kontroli ruchu wyjazdowego z Białorusi może odbić się niekorzystnie na interesach Europy Zachodniej. Nieprzypadkowe wydaje się też podniesienie tej sprawy przed poniedziałkowym posiedzeniem Rady UE w Luksemburgu, na którym ma być rozpatrywana sprawa Białorusi.
PAR/IAR/BelTAagkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś