Raport Białoruś

11 lat więzienia za korupcję w białoruskim MSW

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2013 14:00
11, 9 i 8 lat pozbawienia wolności – to kary, które wymierzył sąd wojskowy w Borysowie trzem urzędnikom regionalnego oddziału MSW, za korupcję. Nie wiadomo, co konkretnie się stało – sprawa jest niejasna, podobnie jak innego tego rodzaju procesy korupcyjne.
Siedziba MSW w Mińsku
Siedziba MSW w MińskuFoto: Wikipedia/CC/ Gruszecki

Byłego szefa oddziału MSW w Klimowiczach w obwodzie mohylewskim (wschód Białorusi) oraz dwóch jego podwładnych uznano za winnych korupcji. Wymierzono im kary 11, 9 i 8 lat pozbawienia wolności.

Podobnie jak w przypadku poniedziałkowego wyroku 3,5 roku kolonii karnej dla byłego wiceministra spraw wewnętrznych Białorusi Jauhiena Południa nie wiadomo jednak, za co konkretnie zostali oni skazani. W sądzie odmówiono podania tej informacji, powołując się na to, że wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

W styczniu 2012 r. informowano tylko, że MSW i Komitet Śledczy udaremniły przestępczą działalność pracowników MSW w okręgu klimowickim, którzy domagali się od przedsiębiorcy łapówki wysokości 500 tys. dol.

Tajna korupcja

Zastępczyni redaktora naczelnego niezależnej gazety "Narodnaja Wola" Swietłana Kalinkina podkreśla w środowym komentarzu, że przypadki nakładania "klauzuli tajności" na sprawy przeciwko wysokim urzędnikom państwowym na Białorusi nie są bynajmniej rzadkością. Wymienia m.in. przypadki b. szefa grodzieńskiej rady obwodowej Arkadzia Karpucia, skazanego w 2010 r. na 2 lata pozbawienia wolności, czy b. wiceszefa witebskiego obwodowego komitetu wykonawczego Leanida Kawalowa, skazanego w zeszłym roku na 7 lat kolonii karnej - w obu przypadkach za łapownictwo.
- Spis konkretnych nazwisk można kontynuować, utajnianie spraw przeciwko wysokim rangą urzędnikom nie jest dla naszego państwa wyjątkiem, tylko rozpowszechnioną praktyką - pisze Kalinkina.

Dziennikarka zwraca uwagę, że nagłaśnia się natomiast drobne sprawy, np. wyrok grzywny dla dojarek za kradzież 10 l mleka. "Tymczasem jeśli kradzione są miliardy białoruskich rubli, setki tysięcy czy miliony dolarów, o tych sprawach nie wiemy praktycznie nic" - zauważa.

Jej zdaniem właśnie to utajnianie spraw i brak społecznej kontroli nad nimi stanowi podatną glebę dla korupcji. - Szacher-macher i na miejsce jednego skorumpowanego człowieka przychodzi drugi dokładnie taki sam. Hydra pozostaje niepokonana, a państwo imituje intensywną walkę o czystość szeregów wyższych urzędników i przedstawicieli resortów siłowych - podkreśla.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Niemcy szkolili ludzi Łukaszenki i dostarczali sprzęt

Ostatnia aktualizacja: 27.08.2012 14:44
Rzecznik MSW w Berlinie zaprzeczył doniesieniom gazety "Bild" o tym, że Niemcy dostarczyły białoruskiej milicji m.in. pałki i tarcze. Przyznał jednak, że służby w Mińsku otrzymały z Niemiec sprzęt komputerowy i wideo wart ponad 40 tys. euro.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka chce cięć w milicji i aparacie państwa

Ostatnia aktualizacja: 02.10.2012 08:00
Aleksander Łukaszenka powoła specjalną komisję, która ma zająć się reformą organów państwowych. Szef państwa mówi o redukcjach personelu w zakresie 25-30 procent.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: były wiceszef MSW skazany ma więzienie

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2013 10:11
Na Białorusi zakończył się głośny proces gdzie na ławie oskarżonych zasiadał pułkownik Jauhien Połudzień. Został skazany na 3 i pół roku pozbawienia wolności .
rozwiń zwiń